Sytuacja finansowa firm budowlanych w Polsce jest dobra (30%) lub stabilna (46%), a 22% ankietowanych ocenia ją jaką trudną. Największe wyzwania stanowią rosnące koszty materiałów budowlanych (70%), sprzętu (65%) oraz jego dostępność (63%). Coraz niższa rentowność i spadek koniunktury sprawiają, że firmy zdecydowanie bardziej kontrolują koszty i szukają efektywnych finansowo rozwiązań. Wybór pada na najem. Z raportu EFL „MŚP wynajmują czy kupują? Pod lupą” wynika, że to najczęściej wybierany, obok gotówki, sposób finansowania maszyn budowlanych. Korzysta z niego aż 85% firm, najchętniej z wynajmu krótkoterminowego, do 30 dni. Najczęściej wypożyczane są zaawansowane urządzenia oraz duże maszyny jak koparki lub ładowarki.
- W pandemii branża budowlana, jako jedna z nielicznych, funkcjonowała praktycznie bez przestojów i nie została bezpośrednio dotknięte obostrzeniami. Rok 2022 jest jednak zdecydowanie trudniejszy. Branża mierzy się ze spowolnieniem inwestycyjnym wywołanym niepewną sytuacją polityczno-gospodarczą, odpływem pracowników z Ukrainy, wzrostem kosztów budowy czy zmianami podatkowymi. Koniunktura w budownictwie spada z miesiąca na miesiąc, między innymi w związku z wybuchem wojny w Ukrainie. Najnowsze dane GUS pokazują̨, że w październiku tego roku wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury w budownictwie kształtował się na poziomie minus 22,1 pkt. Miesiąc wcześniej wynosił minus 19,1 pkt., a rok temu minus 9,4 pkt. Widać wyraźnie pogarszający się klimat. Niska rentowność́ i spadek koniunktury wymagają̨ rozwiązań́, które pozwolą̨ na lepszą kontrolę kosztów i zwiększą bezpieczeństwo finansowe biznesu. Daje to duży potencjał do dynamicznego rozwoju branży najmu maszyn i urządzeń́ budowlanych, co potwierdzają wyniki naszej najnowszej analizy - mówi Wojciech Przybył, członek zarządu EFL.
Z raportu „MŚP wynajmują czy kupują. Pod lupą” wynika, że większość przedstawicieli sektora budowlanego uważa swoją sytuację finansową za dobrą lub stabilną (odpowiednio 30% i 46% wskazań). Co piąty zapytany określa ją jako ciężką lub bardzo ciężką (odpowiednio 18% i 4%). W kontekście pandemii COVID-19, trwającej wojny na terytorium Ukrainy oraz galopującej inflacji, największą bolączką są rosnące ceny.
Wynajem, obok własnych środków finansowych, jest najczęściej wybieranym sposobem finansowania maszyn budowlanych. Dziś́ korzysta z niego aż 85% firm budowlanych, a w perspektywie najbliższych 3 lat niewiele się w tym zakresie powinno zmienić (84% wskazań). Zdecydowanie mniej popularnymi formami finansowania są kredyt i leasing. Dziś korzysta z nich odpowiednio 47% i 42% firm, a w perspektywie 3 lat zamierza odpowiednio 49% i 45%.
- W branży budowlanej umów krótkoterminowych jest zdecydowanie więcej niż długoterminowych. Klienci, którzy zajmują̨ się̨ usługami, czyli wykorzystaniem obiektów ruchomych na wysokościach, często zmieniają̨ swoje lokalizacje, inwestycje, czasami jest to krótki strzał i potrzebują̨ takiego sprzętu na kilka dni, czy tydzień – zwraca uwagę Marek Moszczyński, dyr. sprzedaży, Partner Maszyny Sp. z o. o.
- Klienci branży budowlanej to osoby, dla których maszyna budowlana jest narzędziem pracy. Zwykle niezbędnym do zrealizowania wielkich kontraktów. Maszyny muszą być́ konserwowane przez uprawnionych serwisantów, którzy dzięki swojej wiedzy potrafią̨ przygotować́ maszynę̨ tak, by nie generowała strat w przypadku jej niesprawności - podkreśla Moszczyński.
- Polski sektor budowlany zmierza w kierunku modelu zachodniego, gdzie więcej się wynajmuje, niż sprzedaje maszyn i urządzeń́ budowlanych, np. w Niemczech czy Francji. I to nie tylko z uwagi na niską dostępność́ maszyn u producentów niemal od początku wybuchu pandemii, a wzmocnioną wybuchem wojny w Ukrainie. Świadomość korzyści z najmu i patrzenie na najem jako rozwiązanie większych zalet niż zakup na własność są kluczowe w prowadzeniu efektywnego przedsiębiorstwa budowlanego w obliczu obecnej sytuacji społeczno-gospodarczej – mówi Wojciech Przybył z EFL.