Koronawirus nadal pozostaje wśród trzech największych zagrożeń dla firm

Niemal co ósmy przedsiębiorca wskazuje, że zaraz po inflacji i Polskim Ładzie, to właśnie COVID-19 jest największym wyzwaniem. Choć prognozy zachorowań ministerstwa zdrowia brzmią uspokajająco, firmy nadal widzą w COVID-19 zagrożenie. I to pomimo, że dla 56 proc. firm zachorowania na koronawirusa nie wiążą się ze wstrzymaniem ciągłości prac. O liczbie zaszczepionych pracowników wie 4 na 10 pracodawców, a 45 proc. popierało obowiązkowe szczepienia. 

Co trzeci był przeciwko takiemu obowiązkowi - wynika z najnowszego „Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service. 

Pandemia trochę odpuściła. Ściągnęliśmy maseczki, a liczba zachorowań spada. Niemniej pracodawcy nadal widzą w COVID-19 zagrożenie. To dlatego, że cały czas mamy przed oczami świeże wspomnienia związane z rosnącą liczbą przypadków i związanymi z tym obostrzeniami. Dlatego w lutym kiedy pytaliśmy o obowiązkowe szczepienia pracowników, niemal połowa firm była za tym rozwiązaniem. Jednak nakładanie obowiązku szczepień nie jest optymalnym rozwiązaniem, bo pracodawcy nie powinni zmuszać pracowników do tego typu aktywności. Za to już możliwość weryfikacji zdrowia zatrudnionych jest konieczna. Na przełomie stycznia i lutego br. ważyły się losy ustawy o weryfikacji covidowej, składano kilka jej wariantów, ale finalnie odrzucono tę propozycję

mówi Krzysztof Inglot, ekspert ds. rynku pracy, założyciel Personnel Service SA.

Według danych z „Barometru Polskiego Rynku Pracy” wynika, że przedsiębiorcy zapytani o główne obawy i wyzwania, z jakimi będą musieli się mierzyć w 2022 r., na pierwszym miejscu wskazują inflację i związany z tym wzrost cen (15 proc.). Na drugim miejscu wymieniane są zmiany podatkowo-prawne związane z Polskim Ładem (14 proc.), a na trzecim i czwartym ex aequo wyższe koszty prowadzenia działalności oraz duża liczba zachorowań na COVID-19 wśród pracowników (po 13 proc. wskazań). 

Warto zwrócić uwagę, że odsetek przedsiębiorców, którzy obawiają się, że brak szczepień wśród załogi może mieć wpływ na ciągłość prac jest zbliżony do tego, który jest za obowiązkowymi szczepieniami pracowników na COVID-19. Za taką opcją opowiada się 45 proc. firm, a co trzecia w momencie wzrostu zachorowań musi zatrzymać linię produkcyjną. Obowiązek szczepienia pracowników popierają zwłaszcza przedstawiciele transportu i logistyki (100 proc.) oraz nowoczesnych technologii (67 proc.), gdzie znalezienie i wdrożenie wykwalifikowanego pracownika na zastępstwo nie jest łatwe

wskazuje Inglot.
Źródło

Skomentuj artykuł: