Mieszkania to nadal dobra lokata

Z rynku mieszkaniowego dobiegają optymistyczne dane. Nie tylko rządowy program Mieszkanie+ rozwija się zgodnie z planem. Deweloperzy też mogą być zadowoleni - liczba noworozpoczynanych projektów sięgnęła prawie 11 tysięcy nowych mieszkań i jest to wynik niemal taki sam jak przed rokiem.

To najpewniej spory popyt na mieszkania powoduje, że deweloperzy znowu muszą rozpoczynać dużo nowych inwestycji. W efekcie w sierpniu wystartowało tyle projektów co przed rokiem

uważa Bartosz Turek, główny analityk HRE Investment.

W mieszkaniach Polacy upatrują bezpiecznej przystani dla kapitału, a trend ten wzmacniają rekordowo niskie stopy procentowe, czyli tanie kredyty i niemal nieoprocentowane lokaty

dodaje.

Deweloperzy potwierdzają te obserwacje. Zbigniew Juroszek, prezes Atal informuje, że zgodnie z przyjętym na ten rok planem spółka realizuje i jednocześnie rozpoczyna przedsięwzięcia inwestycyjne we wszystkich siedmiu aglomeracjach, w których prowadzi działalność.

Co istotne, są to zróżnicowane inwestycje, pozwalające nam dotrzeć z ofertą do różnych grup odbiorców, zarówno osób poszukujących inwestycji premium, jak i projektów z segmentu popularnego

dodaje.

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu i dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A. zaznacza, że jej firma też intensywnie pracuje nad przygotowaniem nowych inwestycji w Warszawie i w Pruszkowie, a także Gdańsku, Szczecinie, Łodzi i Chorzowie. W firmie Robyg SA. wszystkie inwestycje też realizowane są zgodnie z harmonograme.

We wrześniu tego roku planujemy rozpoczęcie budowy dwóch nowych inwestycji na terenie Warszawy

informuje Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest.

Firma Matexi Polska w tym roku też planuje rozpocząć budowę dwóch kolejnych  inwestycji w Warszawie i jednej w Krakowie.

Przygotowujemy kilka projektów i przymierzamy się do nowej inwestycji w Rembertowie. W najbliższych tygodniach, po uzyskaniu pozwolenia na budowę, rozpoczynamy sprzedaż i budowę Nowego Osiedla Natura II w Wieliszewie. W pierwszym etapie do sprzedaży trafi 70 mieszkań

- zaznacza Agata Zambrzycka, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Aria Development.

Także firma Dekpol Deweloper na bieżąco poszerza ofertę mieszkaniową. Najnowsze inwestycje Lazur Park i Villa Neptun powstają na zdobywającej coraz większą popularność Wyspie Sobieszewskiej, która jest jednym z ciekawszych regionów Trójmiasta. Firma, poza projektami na Wyspie Sobieszewskiej, planuje w tym roku rozpocząć także sprzedaż w inwestycji Osiedle Kociewskie, która będzie realizowana w rejonie Tczewa, w miejscowości Rokitki, a także w projekcie Neo Jasień zlokalizowanym w gdańskim Jasieniu.  

Jednak są i głosy świadczące o osłabieniu popytu.

W związku z utrzymującym się wysokim poziomem niepewności klientów co do sytuacji ekonomicznej, co wpływa również w znaczący sposób na podejmowanie decyzji zakupowych, podtrzymujemy decyzję o wstrzymaniu realizacji dwóch kolejnych etapów inwestycji

twierdzi Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic.

Podobne opinie wyraża Emil Basta z biura sprzedaży dewelopera WPBM Mój Dom S.A.

Nie planujemy w tym roku wprowadzać do sprzedaży nowych projektów

zaznacza.

Jednak w opinii Bartosza Turka, po pierwszym uderzeniu epidemii zainteresowanie mieszkaniami w dużych miastach szybko się odbudowało.

Jeszcze w lipcu było ono trochę niższe niż w analogicznym okresie przed rokiem, ale już dane za sierpień i wrzesień dają nadzieję na poprawę zeszłorocznych wyników

podkreśla.

Aby jednak nie było tak kolorowo musimy też odnotować niepokojące informacje płynące z najnowszej publikacji urzędu statystycznego. I tak porównując dane o dokonaniach deweloperów warto zwrócić uwagę na spadek liczby pozwoleń na budowę względem analogicznego okresu przed rokiem. W tym wypadku erozja o 11,7% jest niepokojąca, ale są to dane na tyle zmienne, że z łatwością mogą być jeszcze odrobione w kolejnych miesiącach

dodaje ekspert.

Jego zdaniem, szczyptę pesymizmu znajdziemy też w danych GUS w ujęciu miesiąc do miesiąca (m/m).

Porównujemy w nich sierpniowe dokonania deweloperów do tych z lipca. W tym wypadku mamy do czynienia z wyraźnymi spadkami w każdym z badanych obszarów (mieszkania oddane do użytkowania, rozpoczęte budowy i wydane pozwolenia). Gorsze dane mogą wynikać z zawirowań administracyjnych. Chodzi o to, że w wyniku epidemii sparaliżowana została praca urzędów wydających decyzje o pozwoleniu na budowę czy oddaniu do użytkowania. Potem mieliśmy do czynienia z ich odmrożeniem i wysypem zaległych decyzji, a teraz sytuacja może wracać do normy

wyjaśnia Turek.
Źródło

Skomentuj artykuł: