Główne indeksy na Wall Street zakończyły czwartkową sesję umiarkowanymi spadkami, ale i tak kwiecień był najlepszym miesiącem na giełdzie od 33 lat. Inwestorzy analizują gorsze od oczekiwań dane z gospodarek krajów rozwiniętych oraz kwartalne wyniki spółek.
Dow Jones Industrial na zamknięciu stracił 288 pkt, czyli 1,17 proc. i wyniósł 24.345,72 pkt.
S&P 500 zniżkował 0,92 proc. i wyniósł 2.912,43 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w dół 0,28 proc., do 8.889,55 pkt.
Czwartek był słabym dniem dla amerykańskich banków. Wśród spadających o kilka procent kursów znalazły się m.in. Bank of America, Citigroup i JPMorgan Chase.
Akcje Facebooka rosły 5 proc. Przychody Facebooka w pierwszym kwartale wyniosły 17,74 mld USD, co oznacza wzrost rok do roku o prawie 18 proc. Analitycy spodziewali się przychodów na poziomie 17,41 mld USD.
Tesla zyskała 3 proc. Zysk Tesli na akcję wyniósł 1,24 USD, a rynek oczekiwał straty w wysokości 36 centów na akcję. Tym samym Tesla zanotowała trzeci z rzędu zyskowny kwartał.
Microsoft rósł o 1 proc. Microsoft w I kwartale zanotował zysk na akcję w wysokości 1,40 USD (wobec konsensusu 1,26 USD na akcję) oraz 35,02 mld USD przychodów (oczekiwano 33,66 mld USD).
Notowania Boeinga szły w górę o 2,5 proc., mimo że agencja ratingowa S&P obniżyła rating spółki do „BBB-„ z „BBB” z perspektywą stabilną.
Akcje Qualcomm spadały o 1 proc. Producent półprzewodników podał, że w III kw. prognozuje skorygowany zysk na akcję w przedziale 60 do 80 centów vs konsensus rynkowy 77 centów.
McDonald's spadł 2,5 proc. po tym, jak firma podała, że skorygowany zysk na akcję w I kw. wyniósł 1,47 USD. Rynek oczekiwał 1,57 USD.
Notowania Twittera szły w dół o 5 proc. Skorygowany zysk na akcję amerykańskiego portalu społecznościowego w I kw. wyniósł 11 centów. Oczekiwano 10 centów.
Akcje Kraft Heinz rosły o 0,5 proc. Skorygowany zysk na akcję w I kw. wyniósł 58 centów wobec oczekiwanych 55 centów.
"Dobre wyniki spółek technologicznych podnoszą na duchu, ale przed nami nadal jest sporo wyzwań. W najbliższym czasie na rynkach akcji możemy mieć do czynienia z przeciąganiem liny między wzrostami i spadkami" - powiedział Brian Price, dyrektor ds. inwestycji w Commonwealth Financial Network.
W czwartek na rynek trafiła spora porcja najnowszych danych makroekonomicznych z amerykańskiej gospodarki.
Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wzrosła o 3,839 mln do 30,24 mln. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 3,5 mln. Liczba bezrobotnych kontynuujących pobieranie zasiłku wyniosła 17,992 mln w tygodniu, który skończył się 18 kwietnia. Analitycy spodziewali się 19,476 mln osób.
Wydatki amerykańskich konsumentów w marcu poszły w dół o 7,5 proc. mdm po wzroście o 0,2 proc. mdm miesiąc wcześniej. Dochody Amerykanów w III spadły o 2 proc. wobec +0,6 proc. miesiąc wcześniej.
Deflator PCE w USA w marcu wyniósł 1,3 proc. rdr, wobec 1,8 proc. rdr miesiąc wcześniej i konsensusu na poziomie 1,3 proc. - podało Biuro Analiz Ekonomicznych Departamentu Handlu.
Indeks aktywności sektora wytwórczego (PMI) w rejonie Chicago spadł w kwietniu do 35,4 pkt. z 47,8 pkt. w poprzednim miesiącu - podał MNI, dostawca danych. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 37,7 pkt.