Mimo trudności firm przybywa

Koszty pracy (36%), nadmiar biurokracji (27%), ograniczenia związane z pandemią (25%) i skomplikowane prawo gospodarcze (25%) - to największe utrudnienia z jakimi borykają się polscy przedsiębiorcy - wynika z badania „Wizerunek i problemy polskich przedsiębiorców”, przeprowadzonego na początku kwietnia w ramach inicjatywy Polskiej Sieci Handlowej (PSH) Lewiatan „Urodzeni Przedsiębiorcy”. 

Sytuacja firm jest trudna, ale lepsza niż prognozowano na początku pandemii - 63% przedsiębiorców dobrze bądź neutralnie ocenia ogólną sytuację swoich firm (pozytywnie 33%, neutralnie 30%). Z kolei negatywnie widzi ją 36% badanych - wynika z raportu EY. Kryzys wywołany pandemią, a za nim fala restrukturyzacji zatrudnienia w firmach i plany zwolnień spowodowały, że coraz więcej osób zastanawia się nad swoją zawodową przyszłością. Dane rynkowe nie wyglądają obiecująco. Aż 35% pracujących obawia się utraty pracy, a 33% chce zmienić miejsce zatrudnienia, przy czym większość z tych osób rozważa zmianę zawodu - zauważają autorzy badania Work Service. 

Nie jest to zaskoczeniem, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że 57% pracowników odczuło w swoim miejscu pracy konsekwencje wynikające z epidemii. Średnio jeden na trzech ankietowanych miał zmniejszone wynagrodzenie, a 16% badanych straciło pracę. Niepewna sytuacja na rynku sprawiła, że coraz więcej osób zastanawia się nad rozpoczęciem własnej działalności gospodarczej. Ten krok z jednej strony otwiera wiele nowych możliwości, z drugiej zaś, biorąc pod uwagę obecną sytuację rynkową, wiąże się z koniecznością podjęcia sporego ryzyka.

Na co dzień przedsiębiorcy borykają się z wieloma trudnościami. Działalność to ciągłe widmo niepewności oraz zależność od zmian rynkowych i trendów, potęgowane dodatkowo przez kosztowne skutki pandemii. Według badania „Urodzeni Przedsiębiorcy”, w opinii Polaków przedsiębiorcy borykają się z wieloma problemami, wśród których za najważniejsze uważają: podatki - 43%, nadmiar biurokracji - 36% i ograniczenia związane z pandemią - 32%. Co ciekawe, inaczej sytuację oceniają sami przedsiębiorcy. Narzekają oni w pierwszej kolejności na koszty pracy - 36%, nadmiar biurokracji - 27%, ograniczenia związane z pandemią - 25% i skomplikowane prawo gospodarcze - 25%.

- Polacy zaczęli z jednej strony dostrzegać, że własny biznes to ciężka praca, ale dająca wiele możliwości rozwoju i poprawy sytuacji materialnej. Z drugiej strony współcześni biznesmeni sami ciężko pracują na swój wizerunek - to dziś eksperci i cenieni profesjonaliści, dający zatrudnienie i odpowiadający na nasze potrzeby. Dodatkowo ostatni rok pandemii pokazał, jak ważni w naszym codziennym funkcjonowania są drobni przedsiębiorcy. Tzw. „etatowcy” pracujący w pandemii z domu docenili, że np. właściciel okolicznego sklepu, mimo zagrożenia codziennie otwierał swój sklep, żebyśmy mogli zrobić niezbędne zakupy

mówi prof. Dariusz Doliński, kierownik katedry psychologii społecznej SWPS, partner inicjatywy Urodzeni Przedsiębiorcy.

Okazuje się, że smykałka do biznesu to nasz narodowy wyróżnik. Prawie 60% społeczeństwa uważa, że Polacy posiadają cechy, którymi powinien charakteryzować się dobry przedsiębiorca. Wśród głównych cech wymieniono decyzyjność (43%), umiejętność zarządzania (43%) i odpowiedzialność (42%). Zaraz za nimi istotną rolę grają inicjatywa i kreatywność (37%) oraz umiejętność reagowania w trudnych sytuacjach (34%).

Skomentuj artykuł: