Dzięki taniejącym ropie i paliwom w hurcie, w drugiej połowie przyszłego tygodnia można liczyć na niewielką obniżkę kosztów tankowania - ocenia e-petrol.pl. Według analityków BM Reflex większe zmiany są mało prawdopodobne.
Zdaniem Urszuli Cieślak i Rafała Zywerta z BM Reflex to, czy kierowcy zauważą pozytywne zmiany na stacjach, będzie w dużym stopniu zależało od tego, jak długo niższy poziom cen utrzyma się w hurcie.
"Ceny detaliczne pozostają stabilne i w perspektywie najbliższego tygodnia większe zmiany są mało prawdopodobne" - oceniają. Według nich na większości stacji ceny mogą dalej pozostać stabilne.
Analitycy zwrócili uwagę, że w dalszym ciągu ceny paliw na stacjach utrzymują się na zdecydowanie wyższym poziomie niż przed rokiem. "Aby chociaż w pewnym stopniu zminimalizować koszty paliwa, warto zwracać uwagę, gdzie tankujemy" - podkreślają. Radzą wybierać stacje, gdzie paliwo jest tańsze, i nie odkładać momentu tankowania - np. do wjazdu na autostradę, gdzie kierowcy zapłacą zdecydowanie drożej.
W ocenie portalu e-petrol.pl, na niektórych stacjach benzynowych w końcówce maja kierowcy będą mogli dostrzec minimalne spadki wynikające z taniejącej ropy i przeceny w hurcie.
Zgodnie z analizą e-petrol.pl, przedziały ceny paliw mogą spaść o 2-4 gr. W efekcie średnia cena benzyny 95 w przyszłym tygodniu będzie mieścić się w przedziale 5,18-5,29 zł, a diesel powinien kosztować 5,15-5,26 zł za litr. Z kolei ceny autogazu mogą wynieść 2,32-2,38 zł/l - prognozują analitycy.