Na Wall Street spadki

Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła początkowo wzrosty, ale na zamknięciu indeks Dow Jones stracił prawie 150 punktów. Powodem pogorszenia nastrojów stała się zapowiedź piątkowej konferencji prasowej przezydenta Trumpa w sprawie Chin.

Dow Jones Industrial na zamknięciu stracił 0,58 proc. i wyniósł 25.400,64 pkt. To pierwszy spadek tego indeksu od trzech dni.

S&P 500 zniżkował 0,21 proc. i wyniósł 3.029,73 pkt.

Nasdaq Comp. poszedł w dół 0,46 proc., do 9.368,99 pkt.

Akcje Twittera spadały o 2 proc., a Facebook szedł w dół o 1 proc. po tym, jak w czwartek Biały Dom zapowiedział, że prezydent Donald Trump podpisze rozporządzenie wykonawcze dotyczące mediów społecznościowych.

Projekt dekretu sugeruje, że jego skutkiem może być obarczenie serwisów odpowiedzialnością za treści tworzone przez użytkowników.

Notowania Boeinga rosły 4 proc. Amerykański koncern lotniczy wznowił produkcję samolotu pasażerskiego 737 Max. Maszyny tego typu zostały uziemione na całym świecie po dwóch katastrofach, w których zginęło łącznie 346 osób.

Abercrombie & Fitch spadał o 6 proc. - strata kwartalna spółki na akcję wyniosła 3,29 USD wobec oczekiwanych 1,39 USD.

Akcje Dollar Tree rosły 12 proc. Zysk spółki na akcję wyniósł 1,04 USD vs konsensus rynkowy na poziomie 85 centów.

American Airlines szły w dół o 3,5 proc. Linie lotnicze planują zmniejszyć personel zarządzający i pomocniczy o około 30 proc.

Notowania Hewlett-Packard zniżkowały 11 proc. Przychody kwartalne spółki były niższe od oczekiwań.

„Ogólny obraz makroekonomiczny poprawia się, ale jest to powolne pełzanie w górę. Stoimy na dnie kanionu i patrzymy w górę” - powiedział Torsten Slok, główny ekonomista Deutsche Bank Securities.

"Rynki akcji wierzą, że odbudowa gospodarki będzie tak szybka, jak to możliwe, co widać w wycenach aktywów" - dodał Jared Kizer, CIO w Buckingham Wealth Partners.

A Gregory Faranello, szef działu tradingu w AmeriVet Securities uważa, że najlepszym stymulatorem dla gospodarki będzie jej bezpieczne otwarcie.

Iwestorzy analizują najnowsze dane gospodarcze oraz informacje dotyczące eskalacji napięć na linii USA-Chiny.

Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wzrosła o 2,123 mln do 40,7 mln. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 2,1 mln.

Liczba bezrobotnych kontynuujących pobieranie zasiłku wyniosła 21,05 mln w tygodniu, który skończył się 16 maja. To pierwszy spadek wskaźnika od początku pandemii koronawirusa.

"Jeśli szybko wrócimy do pracy, to mamy szansę poradzić sobie z obecną recesją prędzej, niż z poprzednimi. Są duże szanse, że bezrobocie na koniec roku wyniesie ok. 10 proc." - powiedział Eugene Scalia, sekretarz ds. pracy w USA.

Produkt Krajowy Brutto USA w I kwartale spadł o 5,0 proc. w ujęciu zanualizowanym (SAAR) kdk - podał Departament Handlu w drugim wyliczeniu. Rynek oczekiwał spadku o 4,8 proc. w ujęciu zanualizowanym kdk vs -4,8 proc. we wcześniejszym wyliczeniu.

Zamówienia na dobra trwałe w USA w kwietniu spadły o 17,2 proc. mdm wobec spadku miesiąc wcześniej o 16,6 proc. mdm, po korekcie z: -14,7 proc. Rynek oczekiwał spadku o 19,1 proc. mdm.

Prezes Fedu z Nowego Jorku John Williams powiedział w środę, że Rezerwa Federalna „bardzo intensywnie zastanawia się” nad wprowadzeniem targetu rentowności dla obligacji skarbowych.

„Uważam, że kontrola krzywej rentowności, która jest obecnie stosowana w kilku innych krajach, jest narzędziem, które może potencjalnie uzupełniać forward guidance i nasze inne działania w zakresie polityki monetarnej. To rozwiązanie, nad którym intensywnie myślimy. Analizujemy nie tylko to, co wydarzyło się w innych krajach, ale także to, jak może to działać w USA” – powiedział Williams w wywiadzie dla Bloomberg TV.

Prezes Goldman Sachs Group John Waldron powiedział w środę, że globalna gospodarka może znaleźć się w trudnej sytuacji, jeśli rządy zaczną wycofywać się z programów stymulacyjnych.

„Największym ryzykiem, przed którym wszyscy stoimy, jest trajektoria rozwoju gospodarczego. Ryzyko jest takie, ż odbicie gospodarcze nie pójdzie tak gładko, jak się zakłada,, a możliwe jest też pojawienie się drugiej fali pandemii koronawirusa” – powiedział Waldron.

Chiński parlament formalnie zatwierdził w czwartek decyzję o narzuceniu Hongkongowi prawa o bezpieczeństwie narodowym. Projekt wywołał protesty w tym regionie. Zgodnie z decyzją przepisy dotyczące zwalczania separatyzmu, terroryzmu, działalności wywrotowej i zagranicznych ingerencji w sprawy Hongkongu mają zostać opracowane w Pekinie, a następnie wprowadzone w byłej brytyjskiej kolonii.

Sekretarz stanu USA Michael Pompeo ocenił w środę, że nikt obecnie nie może twierdzić, iż Hongkong zachowuje wysoki stopień autonomii wobec Chin po zatwierdzeniu planów wprowadzenia ustawy o bezpieczeństwie narodowym.

Pompeo poinformował Kongres, że administracja prezydenta Donalda Trumpa nie uznaje już Hongkongu za terytorium autonomiczne wobec Chin, jakim było po przekazaniu kontroli nad byłą brytyjską kolonią Pekinowi w 1997 r.

Zdaniem obserwatorów rynku Stany Zjednoczone mogą nałożyć sankcje finansowe i ograniczenia wizowe wobec chińskich urzędników, jednocześnie powstrzymując się od podwyższenia ceł, kontroli eksportu czy też ograniczeń inwestycyjnych, dopóki nowe przepisy Chin wobec Hongkongu nie będą bardziej przejrzyste.

W środę Stany Zjednoczone i Chiny starły się o Hongkong w ONZ po tym, jak Pekin sprzeciwił się prośbie Waszyngtonu o zwołanie Rady Bezpieczeństwa ws. prawa o bezpieczeństwie narodowym w Hongkongu.

„Spodziewam się, że firmy i inwestorzy staną się jeszcze bardziej niepewni co do przyszłości miasta jako międzynarodowego centrum finansowego. To kolejny smutny dzień dla Hongkongu, złapanego w środku konfliktu między USA a Chinami” - powiedział Benjamin Quinlan, CEO i partner zarządzający w Quinlan and Associates.

Proces ekstradycyjny wiceprezes Huawei Meng Wanzhou może być prowadzony w Kanadzie, zarzuty stawiane przez USA dotyczą czynów uznawanych za przestępstwo także w naszym kraju – orzekła w środę w Vancouver sędzia Heather Holmes.

Źródło

Skomentuj artykuł: