Wydzielenie aktywów węglowych i powołanie Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego umożliwi bezpieczną, stopniową i dostosowaną do polskich warunków transformację - powiedział wicepremier Jacek Sasin podczas konferencji „Śląski Ład”.
Tymczasem wyliczenia ekspertów pokazują, że bez transformacji energetyki rachunek za prąd, jaki płaci przeciętny obywatel za 10 lat byłby wyższy o około 250 zł rocznie.
W najbliższych latach czysta energia będzie w Polsce stopniowo zastępować tę pochodzącą z węgla. Konieczne są zatem inwestycje w budowę niskoemisyjnych jednostek wytwórczych. W ten proces muszą być zaangażowane koncerny energetyczne. Te już teraz mają problem z pozyskaniem niezbędnego kapitału, gdyż instytucje finansowe nie chcą wspierać podmiotów mających aktywa węglowe w swoim portfolio.
Właśnie po to, by odciążyć spółki energetyczne w MAP powstał projekt wydzielenia elektrowni węglowych Enei, PGE i Taurona do NABE. Te trzy firmy są obecnie właścicielami 70. bloków węglowych.
Agencja ma być podmiotem w pełni samowystarczalnym, posiadać bloki wytwórcze, które są w stanie zapewniać bezpieczeństwo energetyczne, a z upływem czasu i rozwojem zero i niskoemisyjnych źródeł, NABE będzie pomagać stabilizować system. Jej działanie będzie oparte na zasadach rynkowych. Najmniej efektywne bloki energetyczne będą wycofywane wraz z podłączaniem innych niskoemisyjnych źródeł. To zapewni optymalizację ekonomiczną NABE oraz bezpieczeństwo energetyczne.
Proces zostanie poprzedzony niezbędnymi analizami oraz reorganizacją. Firmy wskażą po jednej spółce, wokół której dokonają integracji swych aktywów związanych z wytwarzaniem energii elektrycznej z węgla. W dalszej kolejność Skarb Państwa nabędzie od nich udziały w tych podmiotach. Następnie odbędzie się integracja nabytych aktywów w jednej grupie kapitałowej będącej spółką z całościowym udziałem Skarbu Państwa, funkcjonującej według zasad Kodeku spółek handlowych.
Konsultacje społeczne i uzgodnienia międzyresortowe projektu trwały w dniach 25 maja do 28 czerwca br. Obecnie trwają analizy nadesłanych uwag. Realizacja programu rozpocznie się po przyjęciu przez rząd.
