Ponad połowa konsumentów i przedsiębiorców z sektora MŚP uważa, że firmy windykacyjne są potrzebne zawsze, niezależnie od koniunktury, a co czwarty ankietowany, że tylko w kryzysie.
Główne korzyści z ich działalności, jakie dostrzegają, to: zmniejszenie zatorów płatniczych i liczby bankructw, zwiększenie pieniędzy na inwestycje i rozwój oraz więcej miejsc pracy i wyższe pensje. Takie wnioski płyną z najnowszego badania „Przydatność firm windykacyjnych dla gospodarki”, przeprowadzanego przez IMAS International na zlecenie Kaczmarski Inkasso.
Sondaż przeprowadzony we wrześniu 2022 r., objął przedsiębiorstwa z sektora MŚP oraz osoby fizyczne. Aż 43 proc. przedstawicieli przedsiębiorstw stwierdziło, że największą korzyścią wynikającą z działalności firm windykacyjnych jest właśnie ograniczenie zatorów płatniczych, dzięki czemu gospodarka lepiej się rozwija. Na drugim miejscu znalazło się zmniejszenie ryzyka upadłości firm (40 proc. odpowiedzi), a na trzecim poprawa ich kondycji finansowej (37 proc). Natomiast z punktu widzenia konsumentów główną wartością jest zredukowanie ryzyka bankructwa firm działających na rodzimym rynku - uważa tak ponad 1/3 Polaków. Dla 30 proc. istotne jest minimalizowanie zatorów, a dla 26 proc. poprawa sytuacji finansowej przedsiębiorstw.
- To badanie pokazuje, że zarówno przedstawiciele małych i średnich firm, jak i konsumenci, patrzą na działalność firm windykacyjnych w szerszej perspektywie. To nie tylko przeciwdziałanie bankructwom czy likwidowanie zatorów płatniczych, które stanowią zagrożenie dla wielu przedsiębiorstw. Ale także dostrzeżenie związku między brakiem pieniędzy w firmowej kasie, a zdolnością przedsiębiorstwa do inwestowana czy tworzenia nowych miejsc pracy i podnoszenia wynagrodzeń pracownikom - zauważa Jakub Kostecki, prezes Kaczmarski Inkasso.
- Na wyniki tych badań trzeba spojrzeć też przez pryzmat projektu Ustawy o działalności windykacyjnej i zawodzie windykatora, przygotowanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości, która traktuje firmy windykacyjne pejoratywnie. Tymczasem badanie ukazuje zupełnie inną optykę. Firmy windykacyjne są postrzegane i przez konsumentów, i przez sektor MŚP jako pożyteczne dla gospodarki oraz dające wsparcie najbardziej potrzebującym. To jest rzeczywisty obraz rynku tak potrzebnego wielu interesariuszom i gospodarce jako całości – uważa Marcin Czugan, prezes Związku Przedsiębiorstw Finansowych.
- Przyznam, że wyniki tych badań przyjąłem z pewnym zaskoczeniem. O ile nie dziwią mnie odpowiedzi udzielane przez przedstawicieli małego i średniego biznesu, bo MŚP od lat korzysta z usług firm windykacyjnych i od lat najbardziej cierpi z powodu nierzetelnych kontrahentów, to wysoki odsetek wskazań, że to konsumenci mają największe problemy z odzyskaniem pieniędzy, już tak. Ich źródłem mogą być dwa zjawiska. Z jednej strony znacznie częściej, niż mogłoby się wydawać, mamy do czynienia z nieoddawaniem pożyczonych pieniędzy wśród rodziny i znajomych. Z drugiej strony najwyraźniej wiele osób ma kłopot z wyegzekwowaniem realizacji usług czy dostarczenia towaru, na które dali zaliczkę jakiejś firmie - mówi Kostecki.
Bardzo często w jednym i drugim przypadku takie transakcje zawierane są tylko słownie, bez jakiegokolwiek potwierdzenia na piśmie. Poszkodowani mają więc później problem z udowodnieniem, że ich roszczenia są zasadne.