Mimo pandemii wiele osób w Niemczech nadal chce kupować mieszkania i domy. W trzecim kwartale 2020 roku ceny domów i mieszkań w tym kraju rosły najszybciej od prawie czterech lat. Czynsze rosły nieco wolniej - informuje w poniedziałek telewizja ARD.
W związku z utrzymującym się wysokim popytem nieruchomości mieszkalne kosztują średnio o 7,8 proc. więcej w okresie od lipca do września niż rok wcześniej - wynika z raportu Federalnego Urzędu Statystycznego, na które powołuje się ARD. Wzrost cen jest największy od IV kwartału 2016 r.
Największe wzrosty odnotowano w miastach średniej wielkości, gdzie ceny mieszkań wzrosły o 10,2 proc. W wiodących niemieckich metropoliach - Berlinie, Hamburgu, Monachium, Kolonii, Frankfurcie, Stuttgarcie i Duesseldorfie - mieszkania własnościowe były o 7,3 proc. droższe. Domy jedno- i dwurodzinne kosztują 8,9 proc. więcej.
Utrzymuje się też popyt na nieruchomości mieszkalne na obszarach wiejskich. Ceny domów w gęsto zaludnionych okolicach wiejskich wzrosły o 9,7 proc., a mieszkań o 7,1 proc.
Jednak czynsze nie rosły wraz z cenami nieruchomości. Jak ustalił hamburski instytut GEWOS, prowadzący m.in. badania nad mieszkalnictwem, czynsze w Niemczech wzrosły w trzecim kwartale średnio o 3,4 proc. W siedmiu największych niemieckich metropoliach wzrost wyniósł 4,5 proc.