W Niemczech w tym roku wysadzono już 450 bankomatów. To rekordowa liczba tego rodzaju eksplozji. Jak zauważa tamtejsza prasa coraz częściej wykorzystuje się do tego materiały wybuchowe groźne również dla mieszkańców.
Nowy sposób skoku na kasę zaczyna cieszyć się wśród przestępców rosnącą z roku na rok popularnością. W roku 2021 przypadków takich było 381 zaś rok wcześniej wysadzono 414 bankomatów. „Welt am Sonntag” podając te dane powołuje się na informacje, jakie uzyskała od uczestników konferencji ministrów spraw wewnętrznych niemieckich landów, którzy obradowali w tym tygodniu w Monachium.
Jak zauważa niemiecka gazeta w ostatnim czasie zmienił się sposób postępowania przestępców stojących za eksplozjami bankomatów. Zamiast mieszanek gazowych używają oni coraz częściej materiałów wybuchowych. Stwarza to duże niebezpieczeństwo dla mieszkających i przemieszczających się w pobliżu osób twierdzi „Welt am Sonntag”. „Mieliśmy już rannych pieszych, metalowe części wpadały do dziecięcych pokoi, a domy nie nadawały się do zamieszkania” – powiedział gazecie Oliver Huth, przewodniczący Stowarzyszenia Niemieckich Śledczych Kryminalnych w Nadrenii-Północnej Westfalii.
Według Federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych obecny wzrost liczby eksplozji bankomatów w Niemczech ma związek z działaniami prewencyjnymi, jakie wprowadzono w Holandii. Niemal dwie trzecie podejrzanych figurujących w statystykach Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA) pochodzi właśnie z tego kraju.
Podczas konferencji w Monachium ministrowie spraw wewnętrznych nie ustalili jednak wiążących wymogów dotyczących ochrony pieniędzy przez banki. Mają one nadal polegać na dobrowolnych działaniach. Według bawarskiego ministra spraw wewnętrznych Joachima Herrmanna najważniejsza jest współpraca śledczych – zarówno w skali kraju, jak i z państwami sąsiednimi.