Wpływy podatkowe na poziomie federalnym oraz krajów związkowych znacznie wzrosły w sierpniu – przede wszystkim dlatego, że gospodarka coraz bardziej wydobywa się z kryzysu. W tym samym miesiącu inflacja wyniosła 3,9 proc., osiągając najwyższy poziom od końca 1993 r. – informuje we wtorek „Tagesschau”, opierając się na raporcie federalnego Ministerstwa Finansów.
W sierpniu znacząco wzrosły federalne i krajowe wpływy z podatków – wyniosły 55,7 mld euro, o 8,2 proc. więcej niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku – tak wynika z comiesięcznego raportu, przedstawionego przez federalne ministerstwo finansów.
W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy bieżącego roku dochód wzrósł o 7 proc. do kwoty blisko 463 mld euro. Było to jednak o 1,7 proc. mniej, niż w tym samym okresie w 2019 r. – a więc przed wybuchem pandemii.
„Rozwój ten jest zgodny z ostatnimi pozytywnymi tendencjami oraz rozwojem poszczególnych wskaźników ekonomicznych. Aktywność gospodarcza, która ożywia się wraz z ustępowaniem kryzysu wywołanego pandemią, powinna pozytywnie wpłynąć na organy podatkowe”.
Produkt krajowy brutto wzrósł w kwartale wiosennym o 1,6 proc.
Według ministerstwa finansów gospodarka i rynek pracy w coraz większym stopniu odbudowują się po skutkach kryzysu pandemicznego. Jego skutki najbardziej widoczne są w przemyśle, któremu doskwiera nadal niedobór wielu materiałów.
„Trudności w dostawie surowców i produktów podstawowych, związane z globalną pandemia koronawirusa, uniemożliwiają obecnie szybkie realizowanie złożonych i oczekujących zamówień”
Tymczasem inflacja w sierpniu wyniosła 3,9 proc. i była najwyższa od końca 1993 r. Ministerstwo uzasadniło to działaniami specjalnymi, takimi jak obniżka stawek VAT rok temu i zapewnia, że można będzie spodziewać się powrotu do bardziej umiarkowanych stóp inflacji w nadchodzącym roku.