Niemiecką gospodarkę czeka ostre załamanie

Ostre załamanie czeka niemiecką gospodarkę na początku 2021 r., a w przekroju całego roku rollercoaster - wskazują Allianz Research i Euler Hermes. Po słabym początku roku spowodowanym twardym lockdownem, po Wielkanocy gospodarka naszych sąsiadów zacznie jednak nabierać rozpędu - dodają.

"Niemiecka gospodarka skurczyła się o -5,0 proc. w 2020 r., co mimo wszystko sugeruje, że pomimo drugiego lockdownu aktywność gospodarcza w ostatnim kwartale utrzymała się na stosunkowo dobrym poziomie"

przekazali we wtorkowym komunikacie eksperci Allianz Research i Euler Hermes.

Przewidują oni, że na początku 2021 roku – z powodu nowych obostrzeń – niemiecką gospodarkę czeka ostre załamanie, "a w przekroju całego roku prawdziwa jazda na rollercoasterze".

"Niemiecka gospodarka, po słabym początku 2021 roku spowodowanym twardym lockdownem, po Wielkanocy zacznie nabierać rozpędu. Głównie dzięki postępującej liczbie szczepień i w konsekwencji poluźnianiu obostrzeń"

ocenili eksperci. 

Dodali, że ostre spowolnienie gospodarcze będzie w I kw. 2021 r.

"Twardy lockdown obejmujący zamknięcie mniej kluczowych gałęzi handlu detalicznego będzie trwać sądząc po rozwoju sytuacji tj. utrzymującym się wysokim poziomie nowych przypadków Covid-19, znacznym obłożeniu oddziałów intensywnej terapii oraz rosnącymi obawami o rozprzestrzenianie się nowego, zakaźnego szczepu Covid-19. Stąd spodziewać się można, iż złagodzenie restrykcji przyniesie efekty najwcześniej w marcu"

czytamy.

Jak dodano, "w sytuacji, gdy każdy tydzień blokady kosztuje niemiecką gospodarkę około 4 mld euro, co oznacza utratę do -0,5 proc. kwartalnego wzrostu, znaczący spadek PKB jest niemal pewny, nawet jeśli perspektywy sektora produkcyjnego powinny pozostać korzystne".

W ocenie ekspertów, gospodarka Niemiec wyjdzie z hibernacji przed lub po Wielkanocy, "ponieważ bardziej sprzyjające efekty sezonowe (tj. cieplejsze temperatury) wraz z postępami w kampanii szczepień pozwolą na stopniowe rozluźnienie ograniczeń, a w konsekwencji uwolnienie popytu skumulowanego w miesiącach zimowych".

Jak wskazali eksperci, prognoza wzrostu PKB Niemiec w 2021 r. oscyluje na poziomie +3,5 proc., a w 2022 r. +3,8 proc. W efekcie niemiecka gospodarka powinna osiągnąć poziom PKB sprzed kryzysu w I połowie 2022 r.

"Główne czynniki ryzyka to trudny do całkowitego przewidzenia rozwój pandemii oraz wybory parlamentarne w 2021 roku i w konsekwencji odłożenie kluczowych decyzji na okres po uformowaniu nowego rządu"
 

czytamy.

Zdaniem ekspertów, w 2021 r. niemiecka gospodarka będzie w szybkim tempie przechodzić przez całą paletę cyklu koniunkturalnego - od krótkotrwałego zduszenia w I kwartale 2021 r. do napędzanego szczepionkami boomu konsumpcyjnego w drugiej połowie roku.

"Główne zagrożenia dla perspektyw gospodarczych Niemiec dotyczą z jednej strony rozwoju sytuacji sanitarnej, a z drugiej strony reakcji decydentów politycznych w całym spektrum (zdrowotnym, fiskalnym, monetarnym itd.). W tej ostatniej kwestii ekonomiści Allianz Research i Euler Hermes dostrzegają ryzyko zaniechania działań w kwestiach fiskalnych i europejskich w kluczowej fazie ożywienia gospodarczego w okresie Covid-19"

napisano.

Jak dodano, połączenie "paraliżu politycznego i samozadowolenia" może sprawić, że niemiecka mantra polityczna Covid-19 zmieni się z "wszystko, co trzeba" na "wszystko, co jest absolutnym minimum".

"W końcu, gdy kadencja kanclerz Angeli Merkel dobiega końca po 16 latach rządów, Niemcy zwrócą się do wewnątrz i skupią na polityce krajowej. Do września wyścig o jej sukcesję będzie przyciągał całą uwagę, a po wyborach, prawdopodobnie nastąpią skomplikowane rozmowy koalicyjne między CDU a Zielonymi. W związku z tym wszystkie ważne długoterminowe decyzje polityczne zostaną odłożone do 2022 r.

napisano.

Główny Urząd Statystyczny podał w poniedziałek, że udział Niemiec w polskim eksporcie w 2020 roku wyniósł 28,9 proc. wobec 27,7 proc. w 2019 roku.

W ubiegłym tygodniu Polsko-Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa, powołując się na wstępne wyniki Niemieckiego Urzędu Statystycznego z lutego 2021 r. napisała, że "Polska po raz pierwszy została piątym najważniejszym partnerem handlowym Niemiec, wyprzedzając w tym zestawieniu Włochy, co wskazuje na rosnące znaczenie Polski dla niemieckiego handlu zagranicznego". W informacji wskazano, że obroty handlowe między Polską a Niemcami wyniosły w 2020 roku 122,9 mld euro. 

Źródło

Skomentuj artykuł: