Niemiecka prasa: Cud gospodarczy w Polsce

Niemcy podziwiają dynamiczny rozwój gospodarczy naszego kraju. Tamtejsza prasa z uznaniem pisze, że Polska stała się piątym największym partnerem handlowym Berlina. W ostatnim czasie nasz zachodni sąsiad wzmocnił swe inwestycje i przeniósł tu wiele zakładów.

„Kto mówi dziś o „polskiej gospodarce”, ma na myśli cud gospodarczy, udaną zmianę systemową z gospodarki planowej i niedoboru na społeczną gospodarkę rynkową” – mówi Lars Gutheil, dyrektor Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej (AHK) w Warszawie gazecie „Die Tageszeitung” (TAZ). W środowym wydaniu dziennik opisuje rosnące znaczenie takich ośrodków gospodarczych w Polsce, jak Wrocław, Poznań czy Kraków. O stolicy Małopolski pisze jako o polskiej Dolinie Krzemowej, a o Warszawie jako „polskim mieście boomu.”
 

Gazeta przypomina, że w 2020 roku Polska awansowała na piątego najważniejszego partnera handlowego Niemiec na świecie – co przeszło w duże mierze niezauważone przez opinię publiczną. 

Polska i Niemcy ustanowiły także nowy rekord handlowy w wysokości ponad 167 mld euro.
Zdaniem Larsa Gutheila, cytowanego przez „TAZ” niemieccy i międzynarodowi inwestorzy nie inwestują już w Polsce z powodu niskich płac, ale dlatego, że znajdują wykwalifikowanych pracowników, inżynierów i ekspertów IT. „Coroczne badania gospodarcze AHK pokazują, że poziom kształcenia na polskich uniwersytetach i uczelniach technicznych cieszy się bardzo dobrą opinią, podobnie jak dualne kształcenie zawodowe. Kolejnym pozytywnym czynnikiem jest wysoki poziom motywacji wśród pracowników” – czytamy.
 

„Die Tageszeitung” zauważa jednak, że w Polsce wciąż istnieje duży potencjał inwestycyjny, a małe i średnie przedsiębiorstwa wciąż zbyt mało inwestują we własne innowacje, w badania i rozwój. Wnoszą to zwykle inwestorzy zagraniczni. Gazeta wymienia niedawne inwestycje niemieckich firm w Polsce, np. koncern farmaceutyczny Bayer, który niedawno utworzył w Warszawie „cyfrowy hub” z 600 specjalistami IT. 

„Nie w Indiach, ale w Polsce!” – podkreśla cytowany przez „TAZ” Lars Gutheil. Za interesującą szef AHK uważa także rozpoczętą właśnie współpracę między koncernem BASF Polska a Politechniką Śląską w Katowicach. Ma ona dotyczyć projektów z zakresu ochrony środowiska i zrównoważonego rozwoju.
 

Dziennik przypomina, że pod koniec 2022 r. sensację na świecie wywołała zapowiedź niemieckiego producenta samochodów Mercedes-Benz o zainwestowaniu 1,3 mld euro w nową fabrykę w Jaworze na Dolnym Śląsku. W przyszłości z linii produkcyjnej mają tam zjeżdżać w pełni elektryczne Sprintery. Energia wykorzystywana w zakładzie ma być również w całości ekologiczna.
 

Jak mówi szef AHK, „Polska znajduje się na najlepszej drodze, aby stać się w Europie najważniejszym miejscem produkcji związanej z e-mobilnością. Już teraz istnieje ponad 60 zakładów produkujących baterie do samochodów elektrycznych. Jako projekt pilotażowy Lars Gutheil proponuje wyposażenie autostrady A4 przebiegającej z Niemiec przez Polskę do Ukrainy w stacje ładowania samochodów elektrycznych. Miałoby to na celu przybliżenie Ukrainy do UE i odbudowę kraju – czytamy.

Źródło

Skomentuj artykuł: