Nowa minister: Nie będzie rewolucji

Ministerstwo Klimatu i Środowiska skupia się m.in. na legislacji związanej z atomem, wodorem i negocjacjach ws. Fit for 55 - powiedziała Polskiej Agencji Prasowej szefowa tego resortu Anna Moskwa. W resorcie nie będzie rewolucji - zapewniła.

Anna Moskwa, która z końcem października zastąpiła na stanowisku ministra klimatu i środowiska Michała Kurtykę, zadeklarowała w rozmowie z PAP, że w polityce oraz w strukturze resortu nie przewiduje rewolucji. Wyjaśniła, że nie ma w planie wydzielenia z ministerstwa energetyki, co sugerowały wcześniej media.

- Na pewno nie przewidujemy rewolucji ani w strukturze samego ministerstwa, ani w prowadzonej przez resort polityce. Z Ministerstwa Klimatu i Środowiska nie jest planowane wydzielenie np. działu energetyka, bo tu czeka nas wiele pracy. Ochrona środowiska, przeciwdziałanie zmianom klimatu i bezpieczeństwo energetyczne są z założenia bardzo dynamicznymi procesami, które trudno "na sztywno" określić w jednym dokumencie. Na pewno będzie je czekać ewaluacja. Jak każdy nowy członek rządu przyglądam się im, ale nie będzie to żadna rewolucja

przekazała minister.

Według nowej szefowej MKiŚ wyzwaniem jest kwestia negocjacji Fit for 55.

- W społecznym odczuciu Fit for 55, to jedna czy dwie strony dokumentu dotyczącego redukcji emisji CO2 bez większych szczegółów. Jednak propozycja KE to 13 aktów legislacyjnych i ponad 4 tys. stron dokumentów, które trzeba szczegółowo przeanalizować, ponieważ propozycja KE zdeterminuje politykę klimatyczną Unii na najbliższe dekady - zwróciła uwagę Anna Moskwa.

Pytana o kwestie rozwoju energetyki jądrowej w Polsce i o to, czy do końca roku poznamy lokalizację pierwszej siłowni, nowa minister zapewniła, że resort ma zamiar trzymać się przedstawionego wcześniej planu.

- Będziemy działać zgodnie z przyjętym harmonogramem, czyli do końca roku przekażemy informację o lokalizacji. W 2022 roku nastąpi wybór strategicznego partnera, z którym realizować będziemy inwestycje jądrowe. W 2026 r. ma rozpocząć się budowa pierwszego bloku, który ma być gotowy w 2033 r. W 2043 r. ma z kolei zakończyć się budowa ostatniego bloku - powiedziała.

Zastrzegła jednak, że "obecnie myślimy o ramach regulacyjnych dla atomu". 

- Inwestycja jest bardzo ważna, ale musimy mieć legislację w tej sprawie, bo same dokumenty strategiczne nie wystarczą - zaznaczyła minister.

W Polityce energetycznej Polski do 2040 r. zakłada się, że w 2033 roku uruchomiony zostanie pierwszy blok elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,6 GW. Kolejne bloki będą wdrażane co dwa-trzy lata, a cały program jądrowy zakłada budowę sześciu bloków o mocy do 9 GW. Polski rząd oczekuje również, że partner w programie jądrowym obejmie także 49 proc. udziałów w specjalnej spółce, dostarczy odpowiedniego finansowania i będzie uczestniczył nie tylko w budowie, ale i eksploatacji elektrowni jądrowych.

Minister podkreśliła, że Polska na dzisiejszych zasadach "na pewno" nie zgodzi się na włączenie w system ETS budownictwa oraz transportu.

- Jesteśmy otwarci na rozmowę o szczegółach, ale przy dzisiejszych założeniach nie możemy zgodzić się na włączenie budownictwa i transportu do ETS, ponieważ mogłoby to zmniejszyć naszą konkurencyjność oraz negatywnie odbić się finansowo na społeczeństwie

wskazała.

W lipcu br. Komisja Europejska przyjęła pakiet propozycji legislacyjnych mających na celu dostosowanie unijnej polityki klimatycznej, energetycznej, użytkowania gruntów, transportu i podatków do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych netto o co najmniej 55 proc. do 2030 r. w porównaniu z poziomami z 1990 r. Nazywany jest on potocznie Fit for 55. Propozycja zakłada m.in. zmianę obecnego systemu handlu emisjami EU ETS i stworzenie odrębnego dla sektora budynków i transportu drogowego.

Moskwa dodała, że ministerstwo pracuje również nad legislacją dla przyjętej niedawno strategii wodorowej.

Na początku listopada rząd przyjął „Polską strategię wodorową do roku 2030 z perspektywą do 2040 r.”, która wytycza sześć celów. Są to: wdrożenie technologii wodorowych w energetyce i ciepłownictwie, wykorzystanie wodoru jako paliwa alternatywnego w transporcie, wsparcie dekarbonizacji przemysłu, produkcja wodoru w nowych instalacjach, sprawny i bezpieczny przesył, dystrybucja i magazynowanie wo0doru oraz stworzenie stabilnego otoczenia regulacyjnego.

- Będziemy się starać utrzymać równowagę między przygotowywanymi instrumentami finansowymi, współpracą z branżą poprzez umowy sektorowe, a jednoczesnym przygotowaniem i ewaluacją legislacji. To będzie nowy sektor polskiej gospodarki i nie boimy się zmian, aktualizacji naszych programów, czy też liberalizacji przepisów, jeśli będzie to konieczne, dla jego sprawnego funkcjonowania - podsumowała szefowa MKiŚ. 

Źródło

Skomentuj artykuł: