Obraz polskich firm po lockdownie

18 proc. przedsiębiorstw zadeklarowało, że powróciło do sytuacji finansowej sprzed pandemii, jednocześnie 24 proc. badanych nie było w stanie określić, kiedy nastąpi pełna odbudowa ich sytuacji finansowej, wskazując na terminy dłuższe niż rok - wynika z badania PIE i PFR.

Jak wskazali autorzy V badania "Sytuacja polskich przedsiębiorstw po lockdownie" Polskiego Instytutu Ekonomicznego i Polskiego Funduszu Rozwoju, 35 proc. firm deklaruje spadek liczby nowych zamówień w porównaniu do końca kwietnia – to wynik o 6 pkt. proc. niższy niż w połowie maja. W dalszym ciągu stabilizuje się też sytuacja na rynku pracy, gdzie "tylko 5 proc. przedsiębiorców planuje redukcję zatrudnienia".

Prawie połowa przebadanych przedsiębiorstw (49 proc.) stwierdziła, że ich sytuacja finansowa nie uległa zmianie w wyniku odmrażania kolejnych gałęzi gospodarki. 31 proc. firm, przede wszystkim z sektora produkcyjnego, zadeklarowało poprawę ich sytuacji. Z kolei 10 proc. przedsiębiorstw uznaje, że ich sytuacja pogorszyła się - są to głównie przedstawiciele branży handlowej.

Według V edycji badania odsetek firm, które oceniają swoją płynność finansową jako wystarczającą, by przetrwać okres powyżej 3 miesięcy, wzrósł z 39 proc. w połowie kwietnia do 54 proc. na koniec maja. 

"Posiadanie płynności finansowej umożliwiającej działanie powyżej 3 miesięcy deklaruje 70 proc. dużych podmiotów"

wyliczono.

Z kolei odsetek firm, którym zapasy gotówki wystarczą na 1-3 miesiące, wyniósł na koniec maja 37 proc., co jest wynikiem o 10 pkt. proc. niższym w porównaniu z połową kwietnia. Na koniec maja brak płynności finansowej wskazuje 5 proc. firm, czyli o 6 pkt. proc. mniej niż w połowie kwietnia.

Autorzy badania zwrócili też uwagę, że na początku kwietnia 28 proc. ankietowanych przedsiębiorstw deklarowało redukcję zatrudnienia, a 2 proc. planowało jego zwiększenie. Według najnowszego sondażu zwolnienia planuje 5 proc. firm, podczas gdy w połowie maja taką potrzebę sygnalizowało jeszcze 8 proc.

"Dwukrotnie wzrósł za to odsetek firm chcących zwiększyć liczbę pracowników: z 7 proc. do 14 proc."

podano.

Zwiększył się też udział przedsiębiorstw planujących utrzymanie dotychczasowego poziomu wynagrodzeń - z 36 proc. na początku kwietnia do 78 proc. na koniec maja. Natomiast obniżki planuje 9 proc. firm.

Jak zaznaczył cytowany we wtorkowym komunikacie Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora PIE, postępujące odmrażanie gospodarki wpływa na sytuację na rynku pracy, co widać w systematycznie spadającym odsetku firm planujących redukcję zatrudnienia czy obniżki wynagrodzeń. Dodał, że wiele przedsiębiorstw we wcześniejszych miesiącach zdecydowało się na cięcia etatów i płac.

"W maju 1 na 10 firm dokonała zwolnień, po tym jak 12 proc. firm zastosowało taką strategię w kwietniu"

wskazał.

Zwrócił uwagę, że w ubiegłym miesiącu 14 proc. firm obniżało wynagrodzenia pracowników, a na koniec kwietna takie działania deklarowało 19 proc. badanych firm.

Badanie Polskiego Instytutu Ekonomicznego oraz Polskiego Funduszu Rozwoju przeprowadził IBRiS 26-29 maja 2020 r. wśród właścicieli firm lub osób decyzyjnych w przedsiębiorstwach na temat ich sytuacji i planów po nastaniu w Polsce epidemii koronawirusa. Badanie przeprowadzono za pomocą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych (CATI) na próbie losowo-kwotowej obejmującej 406 firm. 

Źródło

Skomentuj artykuł: