Od offshoringu do reshoringu w światowej gospodarce

Zjawisko porzucania offshoringu, tj. przenoszenia produkcji lub całych firm - do innego państwa w celu zmniejszenia kosztów (np. kosztów pracy, podatkowych) na rzecz reshoringu, tj. przesuwania produkcji, która była wcześniej relokowana do innego państwa, z powrotem do kraju macierzystego, przybiera charakter globalny. 

To główne wnioski raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Nowe oblicze globalnego handlu. Czy mamy do czynienia z reshoringiem?”, w którym analizowany jest wpływ pandemii i wojny w Ukrainie na globalne łańcuchy produkcji.

O tym, że takie zjawiska maja miejsce w ostatnich kilku latach dowodzą liczby przytaczane w dokumencie. Na przykład w 2021 r. w gospodarce światowej 3,4 proc. wszystkich inwestycji zagranicznych typu greenfield przyciągnęła Polska, podczas gdy Chiny - 3,3 proc.

Ożywienie gospodarcze w 2021 r. przyczyniło się do utrwalenia zależności od dostaw z Chin i Rosji poprzez zwiększenie importu z tych kierunków. W latach 2018-2021 udział Chin w zużyciu materiałowym zwiększył się w państwach UE-27 o blisko 1 proc. 

Jednocześnie w ostatnim czasie widoczny jest proces przenoszenia miejsca produkcji do innych krajów (tańszych lub bezpieczniejszych), jak również powrót produkcji do krajów macierzystych

W 2021 r. znacząco wzrosło znaczenie strumieni BIZ napływających do krajów rozwiniętych względem krajów rozwijających się. O 15 proc. wzrosła wartość transakcji greenfield ogółem, przy jednoczesnym 50 proc. spadku wartości tej kategorii transakcji w Chinach. 134 proc. więcej bezpośrednich inwestycji zagranicznych napłynęło do krajów rozwiniętych w 2021 r. (r/r).

Jednocześnie, zdaniem autorów raportu, UE wykazuje relatywnie niski stopień uzależnienia od zaopatrzenia produkcji przetwórstwa przemysłowego w materiały pochodzące spoza UE. W 2021 r. było to ok. 20 proc. zużycia materiałowego. Z krajów spoza UE i OECD pochodziło 11,7 proc. materiałów, w tym 2,7 proc. z Chin i 1,5 proc. z Rosji. Wieloetapowość procesu produkcji będąca efektem postępującej przez lata globalizacji sprawia jednak, że zaburzenia w dostawach materiałów z tych dwóch krajów o relatywnie niewielkim udziale mogą istotnie zaburzyć procesy produkcyjne w UE. Wykazały to problemy z łańcuchami dostaw podczas pandemii COVID-19 i kryzys energetyczny wywołany rosyjską inwazją na Ukrainę.

Jednocześnie kwestia przenoszenia produkcji do miejsc bezpiecznych jest coraz bardziej obecna w debacie publicznej. Friendshoring, nearshoring i reshoring stały się ważnymi tematami w debacie publicznej. Rządy takich państw jak USA, Francja czy Japonia wprowadzają programy mające stymulować przenoszenie produkcji.

Przy tym wbrew deklaracjom o potrzebie przenoszenia produkcji do krajów macierzystych bądź w ich pobliże, w latach 2018-2021 wskaźnik reshoringu był dodatni w niewielu krajach, m.in. w Luksemburgu, Szwecji, Francji, Hiszpanii i Irlandii, a także na Węgrzech i w Rumunii. W wielu krajach wciąż intensywnie zachodzą procesy offshoringu. W badanym okresie nasiliły się one m.in. w Niemczech, Włoszech, Polsce, Węgrzech i Słowacji.

Na tendencje związane z reshoringiem wskazują przesunięcia w zakresie globalnych strumieni (bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) między krajami rozwiniętymi i rozwijającymi się. W 2021 r. doszło do relatywnego wzrostu znaczenia strumieni BIZ napływających do krajów rozwiniętych względem krajów rozwijających się - nastąpił wzrost wartości ogłoszonych projektów greenfield (BIZ polegających na tworzeniu nowych firm od podstaw) o 15 proc., który w całości przypadł na kraje wysoko rozwinięte. Za spadek BIZ typu greenfield w krajach rozwijających się odpowiadało w dużej mierze załamanie w tej kategorii w Chinach.
Wojna w Ukrainie i postępujące zwiększenie napięć geopolitycznych prawdopodobnie wzmocnią wśród firm i rządów przekonanie o nieuchronności procesów przynajmniej częściowego reshoringu. Będzie temu towarzyszyć także zwiększanie bezpieczeństwa łańcuchów dostaw przez dywersyfikację zaopatrzenia, zwiększanie buforów magazynowych, skuteczniejsze zarządzanie ryzykiem itp.

Przenoszenie produkcji przez firmy będzie jednak zjawiskiem długofalowym i może zachodzić tylko, gdy państwa zechcą stosować zachęty. Szerzej stosowane są polityki protekcjonistyczne i wspieranie przemysłu. Jednocześnie system zachęt zwiększający efektywny stopień protekcji zakłóci korzyści efektywnościowe z wolnego handlu i może powodować napięcia na arenie międzynarodowej – to kluczowe wnioski raportu PIE.
 

Źródło

Skomentuj artykuł: