Jeżeli ktoś poprosi np. o odroczenie zapłaty podatku lub rozłożenie go na raty, to skarbówka nie powinna uruchamiać wobec niego nawet czynności sprawdzających - podaje dzisiaj "DGP", który dotarł do kolejnych wytycznych, jakie Ministerstwo Finansów przekazało naczelnikom urzędów skarbowych.
Jak czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej", resort poinstruował, jak traktować wnioski podatników o odroczenie płatności podatków, rozkładanie ich na raty lub o umorzenie.
"Z wytycznych wynika, że wniosek podatnika >>blokuje wszczęcie wszystkich innych procedur, tj. egzekucji, kontroli podatkowej, czynności sprawdzających, czynności i postępowań karnych skarbowych<<" - pisze gazeta.
Co do samych ulg, to ministerstwo zaleca przesunięcie terminów płatności o co najmniej trzy miesiące.
"Możliwe jest stosowanie terminów dłuższych" – dodaje.
Jak wyjaśnia "DGP", w obu przypadkach zgoda urzędu nie oznacza strat dla budżetu państwa. Co innego, gdy podatnik prosi o umorzenie zaległości podatkowych. "W takich sytuacjach MF zaleca >>pogłębioną analizę zasad pomocy publicznej<<" - zaznacza dziennik.
"Ponadto, jeśli ktoś wystąpił już o zwrot podatku (np. VAT) albo o nadpłatę, a teraz ma zaległość, to urząd nie skompensuje jednego z drugim. Słowem, pieniądze nie zostaną w kasie państwa, tylko powinny trafić do podatnika"
Podkreśla, że ma to poprawić jego płynność finansową.
- Wytyczne mają duże znaczenie, zwłaszcza dla przedsiębiorców. Wnioski podatników mają być rozpatrywane szybko, a administracyjne procedury mają być zredukowane
"Szczególnie dobrą wiadomością jest zawieszenie egzekucji, gdy podatnik chce odroczenia płatności, rozłożenia jej na raty lub umorzenia. O to zwykle martwią się firmy i osoby, które składają wnioski" - ocenia "DGP".
Jak mówi gazecie Przemysław Antas, prezes Antas Tax, podatnicy zawsze obawiają się, czy jeżeli poproszą np. o rozłożenie podatku na raty, urząd nie zajmie im majątku. "Z wytycznych wynika, że egzekucja będzie wykluczona" - czytamy w dzienniku.
"Eksperci podkreślają jednak, że zalecenia MF dotyczą wszczynania nowych kontroli i postępowań, a nie tych, które się już toczą" - zauważa dziennik. Zaznacza też, że wnioski o ulgi można przesyłać fiskusowi nawet e-mailem. Mają być rozpatrywane bez zbędnej zwłoki i bez rozbudowanego postępowania dowodowego.