Odzieżowy gigant przenosi gotówkę z banków. "Wychodzimy ze zwykłych produktów"

LPP, wraz z pojawianiem się ze strony banków żądań opłat od depozytów i rachunków bieżących, stara się przenosić gotówkę do pieniężnych funduszy inwestycyjnych - poinformował wiceprezes LPP Przemysław Lutkiewicz.

- Nie spotykaliśmy się wcześniej z ujemnymi oprocentowaniami depozytów, przez wiele lat żyliśmy w świecie inflacji i dodatnich stóp procentowych. Teraz banki, z którymi współpracujemy, mówią, że przy dużych depozytach będziemy musieli płacić od tego opłatę. Na koniec trzeciego kwartału mieliśmy jeszcze większość środków na rachunkach bankowych, ale wtedy banki nie chciały ujemnego oprocentowania, teraz im bliżej końca roku widzę wiele takich zapowiedzi - powiedział Lutkiewicz podczas poniedziałkowej telekonferencji z dziennikarzami.

- Staramy się wychodzić z takich zwykłych produktów, jak depozyty czy rachunki bankowe i z gotówką przechodzić do rozwiązań, które pozwolą nam przynajmniej na niepłacenie ujemnych oprocentowań. Stąd nasze ruchy w stronę takich instrumentów finansowych, jak pieniężne fundusze inwestycyjne, również denominowane w dolarze, bo używamy tej waluty jako importer do płatności za towary dla naszych dostawców

dodał.

Na koniec trzeciego kwartału 2020/21 grupa LPP posiadała 2,055 mld zł gotówki, a po odjęciu zadłużenia 1,1 mld zł gotówki netto (według MSR17), w porównaniu do 542 mln zł rok wcześniej.

Źródło

Skomentuj artykuł: