OPEC+ zgodził się w niedzielę na zwiększenie produkcji ropy, ponieważ popyt na świecie wraca, a ceny surowca rosną. W ten sposób skończył się także spór między Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi a Arabią Saudyjską.
Ceny ropy wzrosły około dwa tygodnie temu po tym, jak główni producenci, w tym Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie, pokłócili się w związku z planami zwiększenia produkcji w obliczu rosnącego globalnego popytu.
Teraz grupa zwiększy ogólną produkcję ropy o 400 000 baryłek dziennie miesięcznie, począwszy od sierpnia.
W grudniu producenci ropy ocenią rozwój sytuacji na rynku oraz wyniki krajów uczestniczących i od tego momentu opracują nowe plany.
Wiadomość pojawiła się po tym, jak Międzynarodowa Agencja Energetyczna ostrzegła, że brak porozumienia głównych producentów ropy naftowej w sprawie zwiększenia podaży może podnieść ceny paliw, podsycając inflację i obciążając ożywienie spowodowane częściowym opanowaniem pandemii koronawirusa.
Nowa ugoda ma cofnąć cięcia produkcyjne, których dokonał OPEC+ na początku pandemii, sygnalizując ewentualny powrót do poziomów produkcji sprzed pandemii.
Ceny ropy załamały się zeszłej wiosny, kiedy świat mierzył się z rzeczywistością kryzysu zdrowotnego.
Przed niedzielnym porozumieniem OPEC+ tylko stopniowo zwiększał produkcję, którą agresywnie ograniczył podczas zeszłorocznego krachu naftowego.
Ale teraz, gdy gospodarki ponownie się otwierają, następuje gwałtowny wzrost popytu na ropę, a OPEC+ stara się nadążyć.
W czerwcu cena ropy naftowej w USA po raz pierwszy od trzech lat osiągnęła poziom 70 USD za baryłkę, a ropa Brent, globalny benchmark, kosztuje obecnie około 73 USD za baryłkę.