Pandemia mu nie straszna. Gdyński port notuje rekordowy ruch

Kłajpeda i Gdynia to dwa porty na Bałtyku, które mimo pandemii odnotowały znaczące wzrosty przeładunków. Gdyński port zakończył rok na prawie 3-proc. plusie. Inwestycyjnym priorytetem w kolejnych miesiącach będzie zakończenie prac nad nowym terminalem promowym.

Władze portu rozmawiają już o współpracy z kolejnymi operatorami. Długofalowo kluczowa dla rozwoju Gdyni będzie budowa Portu Zewnętrznego, m.in. z nowym terminalem kontenerowym. W ostatnich miesiącach światowe konsorcja złożyły swoje oferty na ten projekt, a wybór wykonawcy powinien się zakończyć w tym roku.

Pandemia zmieniła rok temu cały świat, ucierpiały gospodarki w różnych branżach. Natomiast okazuje się, że pandemia nie miała aż tak dużego wpływu na prace gdyńskiego portu. Odnotowaliśmy przyrost ładunków, które zawitały do niego w roku 2020 w stosunku do rekordowego roku 2019. Było więc wbrew pozorom lepiej, niż się spodziewaliśmy

mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Adam Meller, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia.

Gdyński port zanotował 2,9 proc. wzrostu przeładunków. Ten wynik daje mu drugą pozycję w zestawieniu TOP 10 największych portów na Bałtyku w 2020 roku opracowanym przez firmę Acia Forum. Nieco większą dynamikę – o 3,3 proc. – odnotowała litewska Kłajpeda, a trzeci w rankingu rosyjski Sankt Petersburg w zasadzie utrzymał swój rezultat z 2019 roku (wzrost był o 0,01 proc.). Dla porównania port w Gdańsku zanotował spadek o 7,2 proc.

W ubiegłym roku najmocniej rosły przeładunki zboża (o 68,6 proc.). Ważny był także wzrost w liczbie przeładowanych kontenerów – o 0,9 proc. w skali roku, co plasuje Port Gdynia na drugim miejscu wśród największych portów kontenerowych na Bałtyku.

Dzisiejsze wyniki portu są niezwykle satysfakcjonujące. Notujemy dwucyfrowe wzrosty w stosunku do roku ubiegłego, mimo że dalej jesteśmy w pandemii. To świadczy o tym, że gospodarka znajduje się w dosyć dobrej kondycji. Zaskoczyły nas w tym roku przyrosty w liczbie przeładowywanych kontenerów. To jest 10-proc. wzrost w stosunku do roku ubiegłego. Dużą satysfakcję daje nam przeładunek paliw i drobnicy. To są grupy ładunkowe, w których nastąpił największy przyrost

wyjaśnia Adam Meller.

Kluczowa dla dalszego rozwoju przeładunków będzie budowa Portu Zewnętrznego, która – jak podkreślają przedstawiciele ZMPG – wpisuje się w szacunek do ojcowizny wielkich budowniczych Eugeniusza Kwiatkowskiego i inż. Tadeusza Wendy. Projekt ten – najważniejszy w historii portu – obejmuje budowę nowego pirsu portowego, na którym zostanie zlokalizowany terminal kontenerowy oraz infrastruktura do innych funkcji, np. port instalacyjny do budowy morskich farm wiatrowych.

W tym roku priorytetem inwestycyjnym będzie zakończenie prac nad nowym terminalem promowym. Nowy obiekt będzie mógł obsługiwać promy o długości 240 m i zapewni krótszy czas ich obsługi oraz zasilanie z nabrzeża energią elektryczną podczas postoju, tak by zgodnie z ideą „green port” promy były zeroemisyjne. Na ukończeniu są już budynek terminalu, magazyn i galeria pasażerska.

To zupełnie nowy budynek, nowa jakość, który planujemy oddać już w połowie tego roku. Terminal promowy daje nam dużo lepsze możliwości przyjęcia operatorów. Poza Steną Line rozmawiamy też z innymi operatorami, którzy są zainteresowani współpracą. Ten terminal pozwoli na obsługę co najmniej dwóch operatorów, jednak sięgamy dalej z naszymi planami. Zakładamy, że będzie możliwe operowanie również kolejnych operatorów, jeśli uda nam się powiększyć teren, który bezpośrednio przylega do tej inwestycji

wskazuje Maciej Bąk, wiceprezes i dyrektor ds. finansowych Zarządu Morskiego Portu Gdynia.
Źródło

Skomentuj artykuł: