Polska jest w pierwszej trójce w Europie pod względem zatrudnienia w sektorze automotive - podaje Personnel Service. Dodano, że sankcje na Rosję, rosnąca potrzeba uniezależnienia się od Chin i zwiększania mocy produkcyjnych w Europie mogą okazać się impulsem do rozwoju tego sektora w Polsce.
Jak podaje Personnel Service za danymi Eurostatu, na które powoduje się ACEA, ponad 12,7 mln osób w Unii Europejskiej jest zatrudnionych bezpośrednio lub pośrednio w sektorze automotive. W latach 2015-2019 zatrudnienie w sektorze rosło.
Najwięcej osób zatrudnionych bezpośrednio w automotive pracuje w Niemczech - 916 tys. Na drugim miejscu jest Francja z 232 tys. miejsc pracy, a na trzecim miejscu plasuje się Polska (224 tys.). W pierwszej piątce znajdują się jeszcze Czechy (181 tys.) i Rumunia (179 tys.). W sumie tych pięć krajów zatrudnia ponad 1,7 mln osób w tej branży, to 67 proc. wszystkich pracujących bezpośrednio w fabrykach automotive.
"Oczywiście zawirowania związane z pandemią i opóźnieniami w globalnych łańcuchach dostaw, a teraz z wojną na terytorium Ukrainy, powodują chwilowe trudności, ale sektor zawsze wraca na swoje najlepsze tory" – zaznaczył Krzysztof Inglot z Personnel Service.
Według danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA) w 2021 r. sprzedaż aut w Unii Europejskiej sięgnęła 9,7 mln sztuk, o 2,4 proc. mniej niż rok wcześniej. W odniesieniu do przepandemicznego roku 2019 łączna liczba rejestracji aut w Unii Europejskiej w 2021 roku była o 3,3 mln egzemplarzy niższa.
Zdaniem Inglota sektor automotive w Polsce może skorzystać na przenoszeniu produkcji z Chin, Ukrainy i Rosji. "Sankcje na Rosję, rosnąca potrzeba uniezależnienia się od Chin i zwiększania mocy produkcyjnych w Europie mogą okazać się impulsem do rozwoju sektora w Polsce. Zwłaszcza, że równocześnie mocno rozwija się produkcja aut elektrycznych. To szansa na nowe miejsca pracy, których będziemy potrzebowali" – podsumował.