Poznański startup z 2,5 mln zł dotacją. W Polsce powstanie urządzenie do terapii ran

Spółka WARMIE rozpoczęła prace nad pompą i-NPWT, przeznaczoną do zwiększenia efektywności leczenia ran. Będzie to znacznie udoskonalona wersja obecnie stosowanych na rynku urządzeń. Poznaniacy na ten cel otrzymali dofinansowanie w kwocie 2,5 mln zł. Jak relacjonuje zarząd, spółka już teraz przymierza się również do pozyskania kolejnej rundy finansowania, która ma oscylować w granicach 1 mln euro. Środki mają być przeznaczone na komercjalizację produktu oraz ekspansję zagraniczną. Urządzenie ma trafić do sprzedaży na europejski rynek na początku 2024 roku.

Producent znanego urządzenia służącego do ciągłego monitorowania temperatury ran i ciała tym razem rozpoczął pracę nad wyprodukowaniem pompy i-NPWT. Ma ona być wyposażona w inteligentne oprogramowanie przeznaczone do zwiększenia efektywności procesu leczenia ran. To będzie pierwszy tego typu polski produkt. 

– Stosowanie terapii podciśnieniowej jest coraz powszechniejsze, bo wchodzi ona do wielu dziedzin medycyny. Dlatego to dobry moment na wprowadzenie nowego produktu, nie tylko w skali rynku polskiego, który – mimo szybkiego rozwoju – wciąż jest stosunkowo mały, ale w kontekście innych krajów UE

mówi prof. Tomasz Banasiewicz, kierownik projektu. 

Na świecie jest wiele rozwiązań przeznaczonych do terapii podciśnieniowej ran. Ich ilość wskazuje na rosnące potrzeby pacjentów i lekarzy w tym zakresie. Głównymi producentami są duże korporacje amerykańskie i europejskie. 

– Polski produkt będzie się wyróżniał na światowym rynku algorytmem proponującym parametry terapii na podstawie wprowadzonych danych wejściowych. Urządzenie będzie też miało integrowaną możliwość płukania ran i będzie monitorowało jej środowisko – komentuje Piotr Piątek z zarządu spółki WARMIE.

Według relacji zarządu spółki, pompa o tak szerokim spektrum może konkurować z innymi produktami z tej gamy. Zespół zamierza połączyć wiele odseparowanych dotychczas od siebie funkcjonalności, używając nowoczesnych form telekomunikacji. Dodatkowo urządzenie będzie umożliwiało zdalny monitoring pacjenta, np. powracającego do zdrowia po zabiegu w warunkach domowych.

– Wierzymy, że szeroki zakres ustawień zapewni nam przewagę nad znanymi do tej pory rozwiązaniami. Obserwujemy konkurencję i jej produkty. To pozwala nam na wynajdowanie nisz, które możemy ulepszyć, a dzięki szybkiemu procesowi decyzyjnemu – od razu wdrożyć. Nie obawiamy się konkurencji, ale ją szanujemy i uczymy się od niej, by nie popełniać kluczowych błędów – dodaje Piątek.

Na realizację tego celu spółka otrzymała dofinansowanie w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój 2014-2020 w wysokości około 2,5 mln zł. Ta suma wystarczy na przeprowadzenie odpowiednich prac przemysłowych, eksperymentalnych i przedwdrożeniowych. Całkowita wartość projektu to 3,5 mln zł.

– Oprócz rozpoczętych prac, obecnie przymierzamy się do pozyskania kolejnej rundy finansowania w wysokości 1 mln euro, która będzie przeznaczona na rozwój i komercjalizację projektu pompy. Jesteśmy na etapie nawiązywania rozmów z funduszami i inwestorami, którzy byliby w stanie zainwestować odpowiednie środki w nasz projekt

informuje członek zarządu WARMIE.

Biorąc pod uwagę zaawansowanie projektu i wdrożenie do seryjnej produkcji, zespół WARMIE przewiduje, iż dodatkowe finansowanie na ww. poziomie wystarczy, by doprowadzić do komercjalizacji urządzenia. Środki w tej wysokości znacząco przyspieszą dalszy rozwój. Ponadto startup już teraz szuka partnerów biznesowych. Chce nawiązać współpracę z przedsiębiorstwami oferującymi np. opatrunki do podciśnienia, by zwiększyć dostępność nowego produktu. 

– Urządzenia do leczenia metodą podciśnieniową są już używane w państwowych szpitalach, klinikach i prywatnych ośrodkach leczenia. Naszym celem jest upowszechnienie terapii w warunkach domowych. Niezbędne do tego jest jej zautomatyzowanie i dodanie nadzoru postępu leczenia w czasie rzeczywistym, by lekarz miał pełną kontrolę, a pacjent – poczucie bezpieczeństwa – wyjaśnia Piątek.

Produkt będzie mógł być sprzedawany szpitalom, klinikom i przychodniom, gdy uzyska certyfikat wyrobu medycznego i certyfikatu ISO 13485. Sprzedaż zostanie uruchomiona po zakończeniu certyfikacji, czyli w I kwartale 2024 roku.

– Najpierw sprzedaż będzie nastawiona na rynek europejski, gdzie leczenie podciśnieniowe jest już zbadane i potwierdzone klinicznie. Chcąc wdrożyć wyrób medyczny poza granicami UE, będziemy musieli ponownie go certyfikować, zgodnie z wymaganiami konkretnych krajów. Po Europie będą nas interesowały rynki wschodzące, takie jak Indie. Już teraz poważnie patrzymy na Afrykę, Bliski Wschód i Południową Amerykę. I uważamy, że to dość realny cel – podsumowuje Piotr Piątek.

Źródło

Skomentuj artykuł: