Firmy coraz częściej zgłaszają problemy z pozyskaniem pracowników o konkretnych kwalifikacjach. Postępujące trendy automatyzacji i cyfryzacji zaczęły narażać wielu pracowników na ryzyko utraty pracy w przyszłości. Według raportu OECD aż 14% miejsc pracy może ulec automatyzacji. Jak zwiększyć swoje kompetencje? W jaki sposób różne sektory – media, uczelnie, administracja, biznes – realizują kierunek reskillingu i upskillingu?
Uczelnie nie kształcą umiejętności technicznych ani miękkich na poziomie wymaganym przez biznes. Co robić, gdy edukacja formalna nie rozwiązuje problemu braków w kompetencjach cyfrowych?
– Jeśli na uczelniach nie mamy poczucia, że dostajemy dobre kształcenie zejdźmy niżej: licea, podstawówki, przedszkola. Uczmy dzieci, że zmiana to jedyna pewna rzecz w życiu. Tempo zmian jest takie, że nie wiemy, co będzie za 5 lat. Nauczmy się zdolności adaptacji do zmiany. Dlatego zaczęłabym od najmłodszych
– Często dostawałam pytanie z biznesu: po co pracujesz z przedszkolakami? Może warto poczekać, aż pójdą na studia? I tu właśnie ważna jest rola liderów, którzy powinni tłumaczyć sens i korzyści zmiany, a sens jest kluczowy dla młodego pokolenia. Należy budować rolę lidera w całym systemie od podstaw
Jak nie dopuścić do wykluczenia z rynku pracy z powodu braku nowych kompetencji, które prowadzą do utraty zatrudnienia, obniżenia poczucia własnej wartości, pewności siebie i poczucia bezpieczeństwa? W jaki sposób reskilling rozwiązuje ten problem?
– Wraz z nabywaniem nowych kompetencji wzrasta pewność siebie, pozycja na rynku pracy i samopoczucie. Gdy tego nie ma i pracownik nie inwestuje w siebie, to w sytuacji kryzysowej może się to odbić na jego zdrowiu psychicznym. Reskilling to koło ratunkowe
Media mają olbrzymią moc docierania do społeczeństwa, ale jak w praktyce wygląda zainteresowanie odbiorców tematyką, która wymaga od nich chęci do zmiany, wykazania zaangażowania i zrobienia czegoś więcej, niż bierne odbieranie programu telewizyjnego czy radiowego? Czy misja edukacyjna mediów przekłada się na działania odbiorców? Jak do nich skutecznie dotrzeć w dzisiejszych czasach? I czy innowacje technologiczne to interesujący temat dla mediów?
– Media nie zrobią pracy za ludzi, za swoich odbiorców. To jest zupełnie osobny problem, który objawia się tym, że z jakiegoś powodu większość rozgłośni radiowych gra te same piosenki, a większość telewizji informacyjnych podaje te same newsy, w bardzo podobny sposób je konstruując. To powoduje, że na wartościowe i merytoryczne tematy nie ma zbyt wiele miejsca. Trzeba więc dokonać pewnego rodzaju wysiłku, takiego proaktywnego, żeby zdobyć te informacje, żeby znaleźć te media, czy tradycyjne czy społecznościowe, które rzeczywiście mają coś wartościowego do powiedzenia na ten temat
– Powinniśmy uświadomić sobie swoje mocne strony, które możemy wykorzystać do up- i reskillingu. Czasem nie zdajemy sobie sprawy, że np. księgowy może być świetnym testerem aplikacji księgowych. Czasem działy IT szukają ludzi z biznesu do kontaktów z klientem. Trzeba poznać swoje kompetencje (np. poprzez test kompetencji). Zachęcam do uczestniczenia w szkoleniach i webinariach, żeby dowiedzieć się jakie kompetencje są poszukiwane i jakie szkolenia nas ich nauczą. Można skontaktować się z doradcą zawodowym. Warto szukać elastycznych możliwości. “Przyszłość należy do tych, którzy słyszą jej nadejście” to nasze motto. Jeśli chcesz się rozwijać zaproponuj to pracodawcy. Jeśli brak programu reskillingowego, warto poprosić o dofinansowanie od pracodawcy. Dzięki temu czujemy się bezpiecznie. Kiedy widzisz nadchodzące zmiany, wykaż zaangażowanie i bierz życie w swoje ręce!
Czy aktywizacja kobiet, job sharing i tworzenie praktyk prorodzinnych to inicjatywy, na które powinniśmy teraz postawić?
– Zdecydowanie tak. Jednak brakuje społecznej akceptacji dla naszych wyborów jako kobiet. Kobiety, które poświęciły się rodzinie, napotykają brak zrozumienia. Według danych statystycznych dla Europy, pod kątem elastycznych form zatrudnienia kobiet, Polska jest na szarym końcu. Mamy 7% pań zatrudnionych na część etatu. To wynika z regulacji, że jak wraca się na 7/8 etatu po urlopie macierzyńskim, ma się rok ochronny. Bez tego ten odsetek byłby jeszcze niższy. W krajach zachodnich (Niemcy, Szwajcaria, Austria, Belgia, Holandia) 60% kobiet zatrudnionych jest na części etatu. Kraje skandynawskie, średnio ok. 30% kobiet pracuje na część etatu. W tym kierunku powinniśmy iść zdecydowanie