Deglobalizacja będzie czynnikiem, który będzie wzmacniał polską gospodarkę - ocenił prezes Pekao Leszek Skiba podczas panelu towarzyszącemu kongresowi Banking and Insurance Forum.
"Inflacja będzie utrzymywała się pewnie przez wiele lat, może całą dekadę z wysoką stopę procentową i z nowymi warunkami i funkcjonowaniem sektora bankowego, ale niezależnie od tego mam wrażenie, że dynamika polskich przedsiębiorstw, firm jest na tyle mocna, że będzie to okres, w którym deglobalizacja rozumiana jako regionalizacja, będzie czynnikiem, który bardzo silnie będzie wzmacniał polską gospodarkę"
Dodał, że duża część firm zachodnioeuropejskich uznaje, iż lepiej mieć kooperantów w środkowej Europie, między innymi w Polsce, niż w dalszym ciągu opierać się wyłącznie o Azję.
Kierujący pracami zarządu, wiceprezes banku PKO BP Paweł Gruza, przyznał podczas panelu, że sektor bankowy w oczywisty sposób pełni rolę pewnego rodzaju bufora dla gospodarki przy różnego rodzaju szokach, które występują w zwyczajnych czasach, natomiast obecne czasy nie są zwyczajne, mamy do czynienia z kumulacją ryzyk, dlatego rząd przejmuje większą odpowiedzialność za pewne działania buforowe.
"Stąd mamy projekty typu wakacje kredytowe. (...) Wydaje mi się, że musimy niestety się spodziewać, że w tych szczególnych czasach rząd będzie brał większą odpowiedzialność, za tego typu osłonowe działania i myślę, że powinniśmy koncentrować się nie na nadziei, że nie będzie kolejnych regulacyjnych wyzwań, tylko raczej powinniśmy się koncentrować na udrożnieniu dialogu, tak aby te nowe propozycje były krojone optymalnie ze względu na ich cel osłonowy"
W kuluarach kongresu Gruza powiedział, że PKO BP obserwuje rosnącą partycypację w programie wakacji kredytowych, ale nie przekroczyła ona poziomu 60 proc.
"Partycypacja w programie wakacji kredytowych jest wyższa niż była wcześniej, ale nie przekroczyła poziomu 60 proc. Podtrzymujemy nasz szacunek kosztów i docelowej partycypacji w tym programie"
PKO BP zakładał wcześniej, że 63 proc. klientów zdecyduje się na skorzystanie z wakacji kredytowych. Przy takiej partycypacji bank zakładał, że koszt tego programu, który obciąży wyniki III kwartału, wyniesie ok. 3 mld zł.