Problem inflacji jest przesuwany w przyszłość?

Problem inflacji jest przesuwany w przyszłość. Przywrócenie wyjściowych stawek VAT i akcyzy oraz wycofanie się z działań hamujących rynkowe kształtowanie się cen energii może spowodować ponowny wzrost inflacji w 2024 - ocenili analitycy ING.

GUS potwierdził szacunek wrześniowej inflacji na poziomie 17,2 proc. r/r. Ceny towarów wzrosły o 18,7 proc. r/r, a usług o 12,5 proc. r/r, wobec odpowiednio 17,5 proc. r/r i 11,8 proc. r/r w sierpniu br.

Dzisiejsze dane potwierdziły, że wzrost cen szeroko rozlewa się po gospodarce, a wzrost inflacji bazowej wyraźnie przyspieszył. Jest to bolesne przypomnienie, że inflacja staje się uporczywa i "w otoczeniu odkotwiczonych oczekiwań" możemy być świadkami samonapędzającego się mechanizmu, który będzie trudny do zatrzymania bez kosztowych dla "sfery realnej" działań ze strony polityki pieniężnej

- stwierdzili analitycy ING.

Analitycy banku wyrazili obawy, że bez dodatnich realnych stóp procentowych inflacji nie uda się powstrzymać.

"Wprawdzie wydłużenie tarczy antyinflacyjnej do końca 2023 - nasz scenariusz bazowy i działania nakierowane na ograniczenie wzrostu cen energii dla odbiorców końcowych m.in. ceny maksymalne na prąd, mogą przyczynić się do spadku inflacji do jednocyfrowych poziomów pod koniec przyszłego roku, ale coraz większa staje się tzw. inflacja odłożona"

- wskazali analitycy ING.

Wyjaśnili, że problem inflacji jest przesuwany w przyszłość.

"Przywrócenie wyjściowych stawek VAT i akcyzy oraz wycofanie się z działań hamujących rynkowe kształtowanie się cen energii może spowodować ponowny znaczący wzrost inflacji w 2024 i konieczność ponownego zacieśnienia polityki pieniężnej"

- stwierdzili analitycy ING.

Dodali też, że obecne trendy "gaszą nadzieję tych", którzy liczyli na spadek inflacji w drugiej połowie tego roku.

"Od dłuższego czasu staliśmy na stanowisku, że druga połowa 2022 r. nie przyniesie spadku inflacji i ten scenariusz zdaje się realizować. W tym kontekście nadal istnieje przestrzeń do dalszych podwyżek stóp procentowych, chociaż RPP wydaje się być zdeterminowana, by wkrótce zakończyć cykl podwyżek stóp procentowych"

- zwrócili uwagę analitycy ING.

Przyznali również, że spodziewamy się, że wrześniowe dane ze "sfery realnej" potwierdzą relatywnie korzystną kondycję krajowej gospodarki, co pozwoli RPP podnieść w listopadzie stopy procentowe o 25 pb. "Dalsze kroki będą uzależnione od kształtu listopadowej projekcji inflacyjnej oraz napływających danych makroekonomicznych" - uważają analitycy. 

Źródło

Skomentuj artykuł: