Mimo wzrostu cen skupu żywca wieprzowego w ostatnich dniach, jego produkcja jest nadal nieopłacalna z powodu dużego wzrostu kosztów chowu świń takich jak energia, paliwo czy pasze - informuje Wielkopolska Izba Rolnicza (WIR).
Jak informuje Izba, końcówka lutego i początek marca przyniosły długo wyczekiwane podwyżki cen tucznika w skupach. Najwyższy wzrost odnotowano na przestrzeni ostatniego tygodnia - 14 marca średnia cena w skupie kształtowała się na poziomie 6,52 zł/kg (najwyższą cenę uzyskano w powiecie międzychodzkim - 7,5 zł/kg) i była o złotówkę wyższa od notowań z 7 marca.
Zdaniem WIR, ceny skupu trzody rosną m.in. ze względu na zmniejszającą się dostępność – podaż nie nadąża za popytem.
"Niestety, pomimo nagłego wzrostu cen skupu żywca wieprzowego w naszym kraju, bardzo ciężko pokryć rosnące w zatrważającym tempie koszty produkcji, które związane są nie tylko z coraz wyższymi kosztami paliwa i energii, inflacją, ale także z wysokim tempem wzrostu cen zbóż na światowych rynkach. Prognozuje się, że taka sytuacja może doprowadzić do kolejnych już wzrostów cen mięsa na półkach sklepowych"
Według WIR, produkcja trzody jest nadal nieopłacalna. W lutym 2022 r. przy produkcji 1 tys. tuczników w cyklu otwartym (tj. przy zakupie prosiąt) strata wyniosła prawie 120 tys. rocznie, a w cyklu zamkniętym (produkcja oparta o własne prosięta) ok. 250 tys. zł rocznie. W marcu br. strata wyniosła odpowiednio 101 tys. i 50 tys. zł.
Porównując luty br. z marcem br. - to zmniejszyły się straty gospodarstw z powodu wzrostu ceny skupu oraz nastąpiło odwrócenie sytuacji gospodarstw produkujących w cyklu otwartym i zamkniętym; obecnie większą stratę mają gospodarstwa kupujące prosięta do odchowu. Wynika to z faktu dynamicznego wzrostu cen warchlaków kupowanych z Danii czy Holandii. "W obu modelach produkcji koszty są ciągle wysokie i nie są pokryte przez cenę sprzedaży" - skomentowała Izba.
WIR ocenia, że "sytuacja gospodarstw pogorszy się, ponieważ, kończą się rolnikom zapasy zboża z poprzednich żniw, wyprodukowane w zupełnie innych warunkach. Wzrost kosztów nawozów i paliwa spowoduje znaczący wzrost kosztów produkcji paszy, tej z zakupu oraz własnej".
W ocenie Wielkopolskiej Izby Rolniczej, "sytuacja hodowców trzody chlewnej od wielu już miesięcy jest fatalna. W Polsce od początku roku 2021 do 1 lutego 2022 r. zlikwidowanych zostało blisko 34 tys. stad trzody chlewnej. Głównym powodem zamykania gospodarstw w roku ubiegłym był szalejący i rozprzestrzeniający się wirus afrykańskiego pomoru świń. Wśród problemów, z którymi borykają się producenci trzody chlewnej wymienia się także: wysokie koszty pasz, trudności finansowe, zmniejszony eksport oraz wysokie koszty energii" .