Przedsiębiorcy mają już tylko kilka dni na rozliczenie rocznej składki zdrowotnej

Do 22 maja przedsiębiorcy muszą rozliczyć składkę zdrowotną za 2022 r. Na kontach ZUS wielu osób, zwłaszcza ryczałtowców, może pojawić się obowiązek dopłaty do jej wysokości. Ekspert inFakt wyjaśnia, że taka sytuacja może zaistnieć nawet wtedy, gdy przedsiębiorca wcześniej opłacił miesięczne różnice w składce. 
 

Na koniec każdego roku przedsiębiorcy muszą zweryfikować swoje rozliczenia. W systemie progresywnym, który obowiązuje w przypadku ryczałtu, składki są obliczane stopniowo. Za zeszły rok wynoszą 335,94 zł, 559,89 zł lub 1007,81 zł. Jeżeli podatnik rozliczający się na ryczałcie osiągnął najwyższy próg (jego przychód przekroczył 300 tys. zł), musi opłacić 1007,81 zł składki zdrowotnej za każdy miesiąc. Jeżeli przedsiębiorca rozpoczął rok z niższą składką, na przykład 335,94 zł, a następnie przekroczył drugi próg dochodowy 60 tys. zł, to od tego momentu musi płacić składkę w wysokości 559,89 zł. Jeśli w kolejnych miesiącach przekroczył próg 300 tys. zł, składka wynosiła już 1007,81 zł.
 

- Część przedsiębiorców, przede wszystkim ryczałtowcy, może mieć niedopłaty wynikające z obowiązujących trzech progów przychodowych. Jeśli ktoś „wskoczył” w wyższy próg w trakcie roku, a płacił składkę według niższego, musi dopłacić różnicę. Mogą być jednak też sytuacje odwrotne: z rozliczenia za cały rok może wyjść nadpłata. Jej zwrot następuje tylko na wniosek płatnika, bo ZUS automatycznie ich nie robi - tłumaczy Piotr Juszczyk, Główny Doradca Podatkowy w firmie inFakt.
 

Wielu przedsiębiorców pod koniec roku zdaje sobie sprawę, że składka zdrowotna jest obliczana na podstawie całorocznego przychodu. Miesiące, w których płacili niższą składkę, muszą więc zostać uwzględnione w rozliczeniu rocznym. - Dlatego wielu podatników postanowiło nie czekać na rozliczenie roczne i wcześniej dopłacić różnic w miesięcznych opłatach składki zdrowotnej do ZUS bez składania dokumentów DRA, czyli formularzy, w których wykazuje się wszystkie składki i pobrane świadczenia. Niestety, nie było to możliwe w przypadku pierwszych okresów rozliczeniowych, kiedy płacili niższe składki - dodaje Piotr Juszczyk.

- Na koncie podatnika w ZUS widnieją nadpłaty, ale i tak ZUS wymaga opłacenia wszelkich niedopłat. Jest to kuriozalna sytuacja, bo dodatkowe środki zapłacone już przez podatnika powinny zostać wykorzystane do uregulowania właśnie tych niedopłat w rozliczeniu rocznym. Dopiero po złożeniu rozliczenia rocznego zobaczymy, jak ZUS ustosunkuje się do podatników, którzy nie zapłacili dodatkowych kwot i czy w jakiś sposób będzie egzekwował wartość niedopłaty - podkreśla Piotr Juszczyk.

Źródło

Skomentuj artykuł: