Resort klimatu i środowiska analizuje rozszerzenie planowanego systemu kaucyjnego o jednorazowe szklane butelki i puszki metalowe - przekazał wiceszef MKiŚ Jacek Ozdoba. Na razie resort proponuje kaucję na opakowania szklane wielorazowego użytku i butelki plastikowe.
Pod koniec stycznia br. Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) przekazało do konsultacji projekt ustawy, który ma wdrożyć w Polsce system kaucyjny.
Wiceminister Ozdoba podczas wtorkowego posiedzenia sejmowej komisji środowiska poinformował, że resort analizuje możliwość rozszerzenia systemu kaucyjnego o jednorazowe butelki szklane, co - jak podkreślił - jest postulatem organizacji pozarządowych oraz metalowych opakowań. Jego zdaniem takie rozszerzenie systemu "wydaje się zasadne". Zastrzegł jednocześnie, że niczego nie przesądza, ponieważ trwają konsultacje projektu i ewentualne decyzje zapadną po ich zakończeniu.
Zwrócił uwagę, że branża nie jest jednomyślna w sprawie poszerzenia systemu o jednorazowe butelki szklane czy puszki metalowe.
Podczas posiedzenia komisji za włączeniem puszek do systemu opowiedzieli się m.in. Andrzej Gantner z Polskiej Federacji Producentów Żywności Związek Pracodawców oraz Anna Sapota z Grupy Tomra. Przeciwnego zdania był np. prezes Forum Recyklingu Samochodów FORS Adam Małyszko, którego organizacja zrzesza m.in. skupy złomu. Zwracał uwagę, że dziś zbieranych jest już ok. 80 proc. puszek, a wprowadzenie ich do systemu kaucyjnego może negatywnie odbić się właśnie na punktach skupujących złom.
Większość przedstawicieli branży postulowała, aby resort klimatu określił jedną wysokość kaucji dla poszczególnych grup opakowań. Ich zdaniem to znacznie uprościłoby system oraz odgraniczyłoby możliwość nieprawidłowości przy jej rozliczaniu. Zwracał na to uwagę b. poseł i przedsiębiorca Marek Jakubiak. Proponował m.in., aby w przypadku szklanych butelek wielorazowego użytku wprowadzić jeden wzór, tak aby uprościć funkcjonowanie systemu.
Karol Stec z Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji (POHiD) oraz Maciej Ptaszyński z Polskiej Izby Handlu (PIH) argumentowali, żeby system - szczególnie na początku - objął tylko plastikowe opakowania. Ptaszyński przekonywał, że małe punkty nie będą w stanie przyjąć dodatkowych butelek ponad to, co już przyjmują (np. w systemie kaucyjnym zorganizowanym przez browary). Wskazywał, że chodzi o odpowiednio dużą ilość miejsca na magazynowanie, a także na ewentualne problemy sanitarne związane z przetrzymywaniem ich. Stec proponował natomiast, aby obowiązek odbioru opakowań miały sklepy o powierzchni powyżej 250 m kw., a nie jak proponuje resort - 100 m kw.
Andrzej Gantner zaapelował do ministerstwa, aby zmienić przepisy projektu tak, by udział w systemie był obowiązkowy dla wszystkich wprowadzających odpowiednie opakowania na rynek.
Resort proponuje, by system kaucyjny obejmował butelki jednorazowego użytku z tworzywa sztucznego na napoje o pojemności do 3 l oraz butelki szklane wielokrotnego użytku na napoje o pojemności do 1,5 l. System mają tworzyć przedsiębiorcy wprowadzający produkty w butelkach na rynek, oni mają też ustalać wysokość kaucji. Projekt przewiduje, że do odbierania butelek objętych systemem kaucyjnym i zwrotu kaucji byłyby zobowiązane sklepy o powierzchni powyżej 100 m kw. Mniejsze placówki będą mogły do systemu dołączyć dobrowolnie. Wszystkie punkty sprzedaży będą musiały jednak pobierać kaucję.
Zgodnie z projektem, system mają tworzyć firmy wprowadzające na rynek napoje w opakowaniach objętych systemem. Takie przedsiębiorstwa ma reprezentować jeden podmiot, który ma składać ministrowi właściwemu ds. klimatu coroczne sprawozdanie o funkcjonowaniu systemu kaucyjnego. Uruchomienie systemu będzie wymagało uzyskania zezwolenia, wydanego w drodze decyzji, przez ministra właściwego ds. klimatu. Zgodnie z projektem udział w systemie nie będzie jednak obowiązkowy. Jeśli dana firma nie przystąpi do niego, będzie musiała płacić opłatę produktową.
Wiceminister poinformował ponadto, że MKiŚ rozmawia z resortem finansów, aby uniknąć rozwiązań podatkowych, które "mogłyby być wątpliwe" i niepotrzebnie podrażać system.