Radni PiS pytają Rafała Trzaskowskiego

Radni PiS złożyli w czwartek wniosek o informację prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego nt. przyczyn gromadzenia się wody po ulewnych deszczach, jakie miały miejsce w poniedziałek w stolicy, a także o informację dot. procedur bezpieczeństwa w środkach komunikacji miejskiej.

W czwartek odbywa się sesja Rady Warszawy. Przed jej rozpoczęciem przewodniczący klubu radnych PiS w radzie Warszawy Cezary Jurkiewicz przypomniał, że w czerwcu miała się odbyć sesja absolutoryjna, która została przeniesiona na okres powyborczy. Jego zdaniem, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie tyle obawia się o swoje absolutorium, ile boi się pytań, na które musiałby odpowiedzieć. W związku z tym radni pytali o najważniejsze ich zdaniem kwestie dotyczące bieżących wydarzeń w stolicy.

Radny Maciej Binkowski pytał o wypadek autobusu, który miał miejsce w ubiegłym tygodniu w Warszawie. 

"Pan prezydent, ratusz, zapewniali o tym, że kierowców komunikacji miejskiej obowiązują żelazne dyscypliny, reżim kontroli na spożycie alkoholu i zażywanie narkotyków, że przestrzegany jest czas pracy"

mówił i podkreślił, że okazało się, iż kierowca autobusu był wielokrotnie karany za wykroczenia drogowe, a w dniu wypadku był pod wpływem narkotyków.

Radny dopytywał o kontrole i bezpieczeństwo pasażerów komunikacji miejskiej w Warszawie.

"Wystarczyłyby wyrywkowe kontrole wykonywane okresowo tak, żeby samym faktem ich dokonywania odstraszać potencjalnych zainteresowanych takimi używkami"

przekonywał.

Zapowiedział, że radni PiS złożą wniosek z prośbą o informacje prezydenta m.st. Warszawy na temat procedur bezpieczeństwa w jednostkach podlegających miastu, a wiec w spółkach miejskich oraz w podmiotach zewnętrznych.

"Interesują nas kierowcy autobusów, motorniczy, maszyniści, wszystkie osoby, w których rękach spoczywa bezpieczeństwo pasażerów"

podkreślił.

"Mamy dość nieobecności pana prezydenta Rafał Trzaskowskiego w stolicy, mamy dość lekceważenia ważnych tematów, mamy dość tego, że nie angażuje się i reaguje na tragedie, z którymi mamy do czynienia"

mówiła radna i zarazem wiceminister rozwoju Olga Semeniuk.

Z kolei radny Wiktor Klimiuk podniósł kwestię likwidacji tzw. janosikowego. Przypomniał, że z taką inicjatywą wyszły ostatnio niektóre samorządy, co - jak mówił - oznaczałoby wstrzymanie wypłat dla biedniejszych samorządów.

"Dzisiaj składamy stanowisko, że jako Rada Warszawy czujemy się solidarni ze wszystkimi w Polsce i jesteśmy gotowi partycypować"

zapowiedział.

Jego zdaniem niektóre wydatki w stolicy, np. na promocje, nie są potrzebne.

Natomiast radny Tomasz Herbich, w kontekście poniedziałkowej ulewy, pytał o usprawnienia procesu odprowadzania wody gromadzącej się na ulicach Warszawy w trakcie intensywnych burz i zapowiedział złożenie wniosku o informację prezydenta w tej sprawie. Przypomniał, że siedem lat temu w mieście miała miejsce podobna sytuacja i przekonywał, że od tego czasu nic się nie zmieniło - nadal burze powodują podtopienia na terenie Warszawy.

"To rodzi pytania"

podkreślił.

Jak mówił, miasto musi być przygotowane na takie zjawiska atmosferyczne.

"To są zjawiska, za które musi odpowiadać Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji"

zaznaczył.

W poniedziałek ulewne deszcze przeszły nad stolicą. Wiele ulic i instytucji zostało zalanych. W środę posłowie PiS Jacek Ozdoba i Sebastian Kaleta udali się z kontrolą poselską do MPWiK .

"Wszystko jest transparentne i jawne"

oznajmiła prezes MPWiK.

W ubiegły czwartek na S8 przy moście Grota-Roweckiego doszło do wypadku miejskiego autobusu linii 186. Autobus, należący do prywatnej firmy Arriva, spadł z wiaduktu i zawisł nad Wisłostradą. Zginęła pasażerka w wieku ok. 70 lat, a ok. 20 osób zostało rannych.

Kierowca autobusu prowadził pod wpływem amfetaminy. Prokuratura postawiła mu m.in. zarzut sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym. Mężczyźnie grozi kara 15 lat pozbawienia wolności. Został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

We wtorek w miejscu katastrofy autobusu pracowała komisja powypadkowa z udziałem przedstawicieli Policji, stołecznego Biura Polityki Mobilności i Transportu, Zarządu Transportu Miejskiego i GDDKiA, czyli zarządcy drogi. Z uwagi na prowadzone w tej sprawie śledztwo członkowie komisji nie mogą ujawnić wszystkich ustaleń.

Źródło

Skomentuj artykuł: