Pandemia koronawirusa wywołała kryzys, który stał się przyczynkiem do głębokich zmian na rynku mieszkaniowym. Nadal najchętniej kupujemy mieszkania jak najbliżej centrów miast. Jednak zmieniły się oczekiwania co do funkcjonalnego rozkładu mieszkania. Klienci coraz większą uwagę zwracają na powierzchnię przynależną do mieszkań, czyli wielkość balkonu lub tarasu, a także ogródków usytuowanych na parterze. Istotnym elementem stał się również dostęp do szybkiego internetu.
Koronakryzys wpłynął na sposób projektowania i sprzedawania domów i mieszkań oraz ich finansowania. Do niedawna większość transakcji wspierana była kredytem. W wyniku kryzysu, banki przykręciły kurek z pieniędzmi, choć od pewnego czasu znów liberalizują warunki. Epidemia Covid-19 spowodowała, że klienci zaczęli zwracać uwagę na takie elementy jak taras czy ogród - dające możliwości wytchnienia np. podczas kwarantanny.
Zmieniły się kryteria zakupu mieszkań, także na wynajem. Cena jest nadal ważna, ale ze względu na doświadczenia związane z epidemią klienci patrzą również na to jakie są balkony czy loggie
„Puls Biznesu” niedawno informował, że w Polsce rośnie rynek mieszkań na wynajem – głównie detaliczny. Podkreślono, że nawet pandemia nie zahamuje tego trendu.
"PB" przytaczało wnioski z raportu ThinkCo "Budowane na wynajem. Perspektywy rozwoju rynku najmu w Polsce". Wynika z niego, że stawki najmu mieszkań nieco spadną ze względu na zarobki najemców i ich siłę nabywczą. Bardzo prawdopodobne jest jednak również, że w perspektywie roku więcej osób zacznie wynajmować mieszkania ze względu na trudniejszy dostęp do kredytów na ich zakup.
Co ciekawe pojawił się też wątek pracy w domu. Wiele osób nadal pracuje zdalnie, dlatego bardzo istotny stał się także dostęp do szybkiego internetu. Najbardziej poszukiwany rozkład mieszkania jest związany z wyraźnym rozdzieleniem strefy nocnej i dziennej, a w tej drugiej miejsce na pracę online.
Głębsze zmiany cen są prawdopodobnie dopiero przed nami. Ceny mieszkań w II kw. spadły tylko o 1 proc. w porównaniu do poprzedniego kwartału. Największe obniżki dotyczyły Rzeszowa (5 proc.), Warszawy i Wrocławia (po 4 proc.). Najbardziej wzrosły ceny w Opolu (10 proc.), Poznaniu (6 proc.) i Rzeszowie (5 proc.).