Rezygnacja z dostaw ropy z kierunku wschodniego? Obajtek: PKN Orlen zabezpieczony

Pod względem zaopatrzenia w ropę naftową PKN Orlen jest zabezpieczony nawet w momencie rezygnacji z dostaw z kierunku wschodniego - zapewnił prezes koncernu Daniel Obajtek w wywiadzie dla Magazynu GO!, periodyku Grupy Orlen. Według niego finalizacja przejęcia PGNiG powinna odbyć się do końca roku.

W wywiadzie, który w kwietniowym wydaniu Magazynu GO! został opublikowany pod tytułem „Daniel Obajtek: realizujemy polską rację stanu”, prezes PKN Orlen podkreślił, że obejmując to stanowisko, od początku „mocny akcent” postawił na dywersyfikację dostaw surowców. „Już wtedy wiedzieliśmy, że niezależność energetyczna to klucz do stabilnych dostaw” - oświadczył Obajtek.

W tym celu, jak zaznaczył, PKN Orlen w ciągu czterech lat nawiązał relacje z dostawcami zarówno z Europy, jak i spoza tego kontynentu - jednocześnie w rafineriach Grupy Orlen w Polsce, ale także w Czechach i na Litwie, przebadano ok. 100 różnych gatunków ropy naftowej.

Prezes PKN Orlen zwrócił uwagę, że jeszcze w 2013 r. prawie cały wolumen surowca przerabianego w rafinerii w Płocku stanowiła ropa rosyjska, a obecnie już połowa pochodzi z innych kierunków, w tym z USA, Arabii Saudyjskiej, Nigerii czy Norwegii. „W efekcie, dzisiaj już jesteśmy zabezpieczeni nawet w momencie rezygnacji z dostaw z kierunku wschodniego” - zapewnił Obajtek.

Przypomniał, że premier Mateusz Morawiecki podczas niedawnej wizyty w Warszawie prezydenta USA Joe Bidena zadeklarował, że Polska będzie jednym z pierwszych krajów w Unii Europejskiej, który zdecyduje się na taki krok. „Mam więc satysfakcję, że działania, które podjąłem wraz z zarządem PKN Orlen, zmierzające do poszukiwania alternatywnych źródeł dostaw ropy, skutecznie przygotowały nas do ewentualnej realizacji takiego celu” - dodał Obajtek.

Odnosząc się do krytycznych głosów na temat połączenia z innymi krajowymi podmiotami sektora energetycznego oraz segmentu ropy i gazu, w ramach tworzenia koncernu multienergetycznego, prezes PKN Orlen ocenił, że „prowadzone wokół procesu połączenia działania dezinformacyjne uderzają bezpośrednio w polską rację stanu i są oparte na nieprawdziwych tezach”.

Według niego obecna sytuacja na świecie jasno pokazuje, że decyzja o stworzeniu podmiotu, który będzie mógł na nowo zdefiniować polską politykę energetyczną, była słuszna. „Jako duży, silny gracz łatwiej nam będzie negocjować kontrakty, uzyskiwać lepsze warunki handlowe z zagranicznymi partnerami i osiągać efekty skali” - podkreślił Obajtek.

Jego zdaniem jak „najszybsze połączenie” PKN Orlen z Grupą Lotos i PGNiG „jest więc sprawą kluczową, polską racją stanu, bo pozwoli na dalsze uniezależnienie się od rosyjskich surowców”.

Prezes PKN Orlen zauważył jednocześnie, że wcześniejsze przejęcie przez koncern Grupy Energa „stało się impulsem” dla powiększonej Grupy Orlen „do dynamicznego rozwoju odnawialnych źródeł energii, które będą miały coraz większy udział w miksie energetycznym”. Wspomniał także o intensywnym rozwoju i inwestycjach realizowanych w ramach Grupy Orlen w alternatywne technologie, jak np. małe reaktory jądrowe, instalacje fotowoltaiczne, morskie farmy wiatrowe, wodór czy biogaz.

„I nie mam żadnych wątpliwości, że to PKN Orlen jest najlepiej przygotowany, żeby podjąć się, a przede wszystkim skutecznie realizować takie zadanie” - podsumował Obajtek, pytany o koncepcję budowy multienergetycznego koncernu.

Na pytanie Magazynu GO!, „kiedy PGNiG stanie się częścią Orlenu”, prezes PKN Orlen odpowiedział: „planujemy zakończyć proces do końca tego roku i bardzo mi zależy na dotrzymaniu tego terminu”.

Obajtek podkreślił przy tym, iż w ramach procesu integracji PKN Orlen prowadzi już intensywne prace przygotowawcze w zakresie organizacyjno-technicznym, poszukując możliwości jak najlepszego wykorzystania zasobów i synergii.

Prezes PKN Orlen zapewnił też, że na sfinalizowaniu połączenia z PGNiG na pewno zyskają pracownicy.

„Zyskają oni nowe możliwości rozwoju, udziału w innowacyjnych projektach i realizowania nowatorskich przedsięwzięć na niespotykaną dotąd skalę” - zapowiedział. Ocenił również, że połączenie obu podmiotów „to szansa na rozwój dotychczasowych, ale też pozyskanie całkiem nowych kompetencji w dynamicznie rozwijającej się branży”.

„Jestem przekonany, że niekwestionowane doświadczenie i wiedza załogi Orlenu będzie nieocenionym wsparciem w procesie integracji” - dodał Obajtek, pytany przez Magazyn GO!, co połączenie z PGNiG oznacza dla pracowników koncernu.

Źródło

Skomentuj artykuł: