Władze rosyjskie zezwoliły liniom Austrian Airlines na wykonanie lotu tam i z powrotem relacji Wiedeń-Moskwa z ominięciem przestrzeni powietrznej Białorusi - przekazał przewoźnik w piątek. Dzień wcześniej Rosja nie wyraziła zgody na przelot tak zmienioną trasą i połączenie odwołano.
Wciąż jednak nie zapadła decyzja, czy kolejne samoloty z Wiednia do Mokskwy oraz lot cargo z Wiednia do Nanjingu w Chinach też będą mogły ominąć przestrzeń powietrzną Białorusi.
"To jest w interesie zarówno Austrii, jak i Rosji, by wszystkie loty przez Rosję przebiegały bez żadnych problemów. Zakładamy, że dostaniemy zgodę na kolejne loty"
Linie Austrian Airlines zdecydowały, że będą omijać białoruską przestrzeń powietrzną zgodnie z zaleceniami UE. Samolot z Wiednia miał przybyć w czwartek na moskiewskie lotnisko Domodiedowo o godz. 13.45 miejscowego czasu, ale został odwołany.
W środę podobna sytuacja spotkała francuskie linie Air France, które odwołały lot Paryż-Moskwa w związku z tym, że władze Rosji nie zatwierdziły trasy omijającej przestrzeń powietrzną Białorusi.
Wysoki przedstawiciel Unii ds. zagranicznych Josep Borrell powiedział w piątek, że obawia się eskalacji w sporze lotniczym między Moskwą a europejskimi państwami.
"To były poważne zakłócenia w ruchu powietrznym i wciąż nie jesteśmy pewni, na ile były to pojedyncze przypadki, a nie generalne działania ze strony władz rosyjskich"
Na poniedziałkowym szczycie przywódcy państw UE uzgodnili, że zostanie wprowadzony zakaz przelotów przez przestrzeń powietrzną UE dla białoruskich linii lotniczych i uniemożliwienie im dostępu do portów lotniczych UE oraz zaapelowali do przewoźników lotniczych mających siedzibę w UE o unikanie przelotów nad Białorusią.
Decyzję tę podjęto po tym, jak w niedzielę samolot relacji Ateny-Wilno linii Ryanair lądował przymusowo w Mińsku z powodu rzekomego ładunku wybuchowego na pokładzie. Władze Białorusi potwierdziły, że poderwały myśliwiec MiG-29 do pasażerskiej maszyny. Mińsk odrzuca przy tym oskarżenia o zmuszenie samolotu do lądowania.
Po wylądowaniu samolotu w Mińsku zatrzymano będącego na pokładzie Ramana Pratasiewicza, byłego współredaktora kanału Nexta, uznanego przez władze białoruskie za „ekstremistyczny”. Zatrzymana została również jego partnerka, obywatelka Rosji Sofija Sapiega.