Rusza projekt wyrównywania nadpłat składek na ubezpieczenie społeczne

Płatnicy, którzy w okresie trwania pandemii nadpłacili składki na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, od 20 września z mocy prawa będą uprawnieni do ich zwrotu lub zaliczenia na poczet przyszłych zobowiązań - poinformowała Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu. „To jest przykład naszego odpowiedzialnego działania, gdyż to całkowicie nasz projekt” - podkreśliła prezes ZUS i dodała, że rozwiązanie dotyczy 800 tysięcy osób, a kwota wypłat wyniesie ok. 600 mln zł.

Gertruda Uścińska wyjaśniła też, że powstanie tych nadwyżek wyniknęło przede wszystkim z tego, że podczas pandemii prawo różnie regulowało, jak zwalniać płatników z obowiązku uiszczania składek.

ZUS był jedną z głównych publicznych instytucji odpowiedzialnych za przygotowanie założeń do tzw. Tarczy Antykryzysowej, a potem jej realizację.

Łącznie zrealizowaliśmy ponad 6,5 mln wniosków i udzieliliśmy wsparcia w różnych formach na ponad 25 mld zł

podkreśliła Uścińska.

Jej zdaniem kluczowe z punktu widzenia bezpieczeństwa gospodarki było właśnie trzymiesięczne zwolnienie z opłacania składek na ubezpieczenia społeczne. Objęło ono prawie 2 mln płatników i pochłonęło 12,5 mld zł.

Prezes ZUS podkreśliła jednak, że wypłata świadczeń w ramach tarczy nie wpłynęła negatywnie na kondycje finansową Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Według niej jest ona obecnie bezpieczna i stabilna.

Za okres zwolnień z obowiązku wypłacania składek otrzymujemy pieniądze z funduszu przeciwdziałania skutkom COVID-19, którym zarządza Bank Gospodarstwa Krajowego. To dokładnie rekompensuje nam te składki, których nie pobraliśmy z tytułu zwolnienia. Podobnie dzieje się w związku z wypłatą innych świadczeń w ramach tarczy

zapewniła Gertruda Uścińska.

Uzupełniła również, że działania związane z Tarczą Antykryzysową nadal trwają. Obecnie procedowane są założenia Tarczy 5.0, która objęłaby przede wszystkim branżę turystyczną i kulturalno-rozrywkową. W projekcie przewidziana jest m.in. wypłata dwóch rodzajów świadczenia postojowego, w tym dla przewodników turystycznych i górskich oraz zwolnienie ze składek na ubezpieczenie społeczne dla pracodawców z obu branż.

Czekamy na uchwalenie tej ustawy, a kiedy to nastąpi, wtedy ZUS będzie ją bezzwłocznie realizował. Koszt tego przedsięwzięcia to ok. 550 mln zł, w tym 400 mln z tytułu zwolnienia ze składek

mówiła prezes ZUS.

Podczas Forum Ekonomicznego prezes Uścińska wzięła też udział w panelu „Nowe technologie na podstawie doświadczeń tarczy antykryzysowej”. Rozpoczynający dyskusję Marek Zagórski, minister cyfryzacji stwierdził, że podczas pandemii „mieliśmy przyspieszony kurs podnoszenia kompetencji cyfrowych”. Uznał, że sprostanie tak wielkim wyzwaniom było możliwe dzięki wcześniej rozpoczętym reformom technologicznym w administracji.

Wszystkie działania podejmowane przez ostatnie lata dały możliwość przejścia przez tę rwącą rzekę w miarę sucha stopą

powiedział minister Zagórski.

Dodał, że rozwój technologiczny w publicznych instytucjach bardzo przyspieszył.

Kierunek, który będziemy podejmowali, to jest takie pełne postawienie na domyślność cyfrową rozumianą, jako pierwszeństwo procesu cyfrowego nad procesem analogowym

podkreślił minister Zagórski.

Wszyscy uczestnicy panelu zgodzili się, że konieczne jest stworzenie przyjaznego otoczenia legislacyjnego dla dalszego wdrażania w urzędach państwowych innowacji technologicznych.

Wzorując się na innych krajach, gdzie ten proces cyfryzacji zaszedł głębiej, musimy myśleć o tym, że rolą państwa było też edukowanie i wspieranie - zachęty fiskalne, ale też mentalne

stwierdził Robert Nowicki, wiceminister rozwoju.

Paneliści uznali też, że postępującej automatyzacji powinno towarzyszyć uproszczenie procedur i formularzy, by ułatwić obywatelom załatwianie różnego rodzaju spraw.

Źródło

Skomentuj artykuł: