Według PZPM - w sierpniu 2022 r. liczba rejestracji nowych pojazdów wzrosła o 1,6 pp. r/r do blisko 34 tys. sztuk. Sprzedaż aut za pośrednictwem Automarket.pl była z kolei o 30 proc. wyższa niż w sierpniu 2021. Tu większość kupujących decydowała się na samochody używane.
Na popularność pojazdów z rynku wtórnego wpływa rosnąca podaż i sprawdzone pochodzenie.
Wśród źródeł finansowania aut maleje rola kredytu, a leasing i najem długoterminowy stanowią ponad 70 proc. sprzedaży.
W ostatnim czasie rynek motoryzacyjny zmagał się z wieloma negatywnymi czynnikami hamującymi jego rozwój. Wpływ na trudną sytuację miała początkowo pandemia i spowodowany nią kryzys na rynku komponentów. Dodatkowo, działania wojenne, które rozpoczęły się w lutym 2022 roku na terytorium Ukrainy, wpłynęły na dalsze zaburzenia w łańcuchach dostaw. Kolejną cegiełkę do trudnej sytuacji na rynku motoryzacyjnym dołożyła również wysoka inflacja. Wszystko to spowodowało wzrosty cen pojazdów, a w efekcie duże spadki sprzedaży zwłaszcza samochodów z rynku pierwotnego.
Najnowsze informacje pozwalają jednak na umiarkowany optymizm. W sierpniu 2022 roku, po raz pierwszy od dłuższego czasu, wzrosła liczba rejestracji aut nowych. Stopniowo zwiększa się również podaż, po części także dlatego, że spływają pojazdy zamówione przed kilkoma miesiącami. Rosnącym zainteresowaniem cieszą się także pojazdy z rynku wtórnego. Kupujący natomiast coraz częściej odchodzą od kredytu na rzecz innych metod finansowania i użytkowania samochodu, jakimi są leasing i wynajem długoterminowy.
Według danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) w sierpniu br. zarejestrowano w Polsce 33.753 nowe auta osobowe - o 1,6 p.p. więcej niż w analogicznym okresie ub. roku. Jest to o tyle ciekawe, że sierpień to miesiąc, kiedy Polacy w pierwszej kolejności wypoczywają na wakacjach, a nie odwiedzają salony samochodowe.
Rosnące zainteresowanie zakupem aut, w szczególności pokontraktowych widać też w raportach należącej do Grupy PKO Banku Polskiego platformy internetowej Automarket.pl.
- Niełatwa sytuacja na rynku samochodowym nie zniechęciła kierowców do zakupu aut. W efekcie sprzedaż za pośrednictwem naszej platformy wzrosła w sierpniu o 30 proc. w stosunku do analogicznego miesiąca ubiegłego roku. W mojej ocenie główny wpływ na te wyniki ma przede wszystkim dopasowanie oferty finansowej do aktualnych potrzeb i oczekiwań rynkowych oraz systematyczna poprawa dostępności aut - stwierdza Kamil Klukowski, kier. ds. współpracy z dealerami z Automarket.pl.
Według analiz Automarket.pl w sierpniu średnia wartość finansowanego pojazdu podniosła się o 10 tys. zł w stosunku do analogicznego miesiąca ub. roku i wyniosła ok. 73 tys. zł. Osoby, które kupowały auta, w zdecydowanej większości (91 proc.) wybierały pojazdy używane. Dane te są zbieżne z prognozami opublikowanymi w wiosennym Raporcie InsightOutLab zrealizowanym wspólnie w marką Volkswagen. Wskazują one, że w tym roku większość osób deklarujących zmianę planuje zakup samochodu właśnie z drugiej ręki. Tym, co z pewnością zachęca do takiego kroku, jest rosnąca podaż aut z rynku wtórnego pochodzących z pewnego źródła.
- W porównaniu do sierpnia 2021 r. nasza oferta dostępnych samochodów zwiększyła się o ponad połowę. Nasi klienci mogą obecnie wybierać spośród ponad 2 tys. pojazdów i 34 różnych marek. Duże znaczenie ma również fakt, że w zdecydowanej większości są to auta stosunkowo nowe, serwisowane oraz pochodzące od współpracujących z nami dealerów, a więc w dobrym stanie technicznym i ze sprawdzonym pochodzeniem - zauważa Klukowski.
- Osoby, które wybierają samochód, chcą również minimalizować zagrożenia wynikające z aktualnej sytuacji gospodarczej. Stąd też coraz częściej decydują się np. na wynajem długoterminowy kosztem drogiego kredytu. Zaletą najmu mogą być stałe, comiesięczne opłaty, które stanowią ucieczkę przed inflacją. Korzyścią, która także interesuje nabywców, jest możliwość uwzględnienia ubezpieczenia i wszystkich kosztów, które wynikają z eksploatacji pojazdu oraz potencjalnych awarii w comiesięcznym abonamencie. Samodzielne serwisowanie pojazdu jest obecnie drogie i problematyczne, a przy wynajmie zostaje po stronie firmy użyczającej samochód - podsumowuje ekspert.