Rząd z nowym programem mieszkaniowym. Dopłaty do kredytów i specjalne konto

Rząd przedstawił dzisiaj nowy program mieszkaniowy. Złożony będzie z dopłat do kredytów na pierwsze mieszkanie dla osób do 45. roku życia oraz wprowadzenia Konta Mieszkaniowego, pozwalającego odłożyć środki na zakup mieszkania. Szczegóły przedstawił dzisiaj minister rozwoju i technologii, Waldemar Buda.

Dziś podczas konferencji prasowej Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii przedstawił główne założenia nowego programu mieszkaniowego przygotowywanego przez rząd. - Mieszkanie to jest prawo, a nie towar - zaznaczył Buda.

- Pokazujemy kompleksowy program, który po pierwsze daje możliwość nabycia mieszkania w najbliższym roku - bo wtedy ten program zadziała. Ale też daje perspektywę za kilka lat - dla tych osób, które nie są gotowe, które nie planują jeszcze tego przedsięwzięcia

mówił szef MRiT, odnosząc się do programu Pierwsze Mieszkanie.

- Mówimy tu o dwóch rozwiązaniach: pierwszy to bezpieczny kredyt 2 proc., drugi to konto mieszkaniowe - dodał.

Chodzi o kredyt z oprocentowaniem 2 proc., powyżej państwo będzie dokładało do niego. Jak mówił, wszystko ponad to "będzie przedmiotem dopłaty rządowej ze strony państwa".

Dopłata do kredytu będzie trwała 10 lat; nie ma limitu metra kwadratowego mieszkania.

Minister wyjaśnił, że będzie to oferta dla osób do 45 lat.

- Musi to być pierwsze mieszkanie. Jeśli ktoś posiada lub posiadał mieszkanie, to z tego programu nie będzie mógł skorzystać - zaznaczył.

Buda powiedział, że "wielkość kredytu, która będzie mogła być w ramach tego (...) wykorzystana to jest maksymalnie 500 tys. zł w zakresie jednoosobowego gospodarstwa domowego i 600 tys. w przypadku rodziców, pary małżeńskiej lub rodzica wychowującego dziecko".

Oprocentowanie kredytu 2% będzie stałe, zmienna będzie wysokość raty. Przez ostatnie 10 lat spłaty kredytu będzie stała wysokość raty. Dzięki temu programowi zdolność kredytowa Polaków rośnie o około 20%

stwierdził Buda.

- Oczywiście możemy przy okazji tego instrumentu skorzystać również z instrumentów, które zaproponowaliśmy już wcześniej, czyli Mieszkanie bez wkładu własnego. Jeżeli więc ktoś będzie miał zdolność, będzie chciał skorzystać z tego programu, ale nie ma wkładu własnego, to będzie mógł te dwa rozwiązania ze osobą połączyć - dodał.

Minister poinformował też, że do programu będą się kwalifikowały mieszkania zarówno z rynku pierwotnego, jak i wtórnego.

- Widzimy, że rynek pierwotny ma pewnego rodzaju problemy. Mieszkań w 2023 roku będzie stosunkowo mniej w stosunku do 2022 roku. Nie chcielibyśmy, żeby była taka bariera, że nie można skorzystać z programu, bo nie ma mieszkań, które są na rynku pierwotnym - stwierdził szef resortu rozwoju.

- Konta mieszkaniowe to absolutnie nowe rozwiązanie, które wypracowaliśmy w ministerstwie rozwoju. Polega ono na tym, że można regularnie oszczędzać, żeby później środki oszczędzone wykorzystać na cele mieszkaniowe. A po wykorzystaniu rzeczywiście tych środków na cele mieszkaniowe, państwo wypłaca premię mieszkaniową - powiedział Buda na konferencji prasowej.

Jak dodał, wpłaty na to konto miałyby comiesięcznie wynieść od 500 do 2000 zł. 

- Systematyczne wpłaty od 3 do 10 lat. Deklaracja wpłaty nie jest wiążąca - można w tym okresie wysokość wpłaty zmieniać i można również jednej wpłaty w roku nie uiszczać - tłumaczył minister.

Waldemar Buda poinformował, że w przypadku wykorzystania tych środków w ciągu pięciu lat od zakończenia oszczędzania na cele mieszkaniowe - będzie premia, "która równa się równowartości wskaźnika inflacyjnego przez okres oszczędzania".

- To jest produkt, który nie ma sobie żadnej konkurencji, jeśli chodzi o stopę zwrotu, czyli dzisiaj mówimy, że za 2022 rok mamy prawie 14 proc. łącznie rocznej waloryzacji - to o taki wskaźnik byłaby zwaloryzowana kwota oszczędzania. Plus to co, oczywiście, jest jako komercyjne oprocentowanie w ramach banku - powiedział Buda.

Z komunikatu MRiT wynika, że to specjalne konto oszczędnościowe, prowadzone będzie przez banki komercyjne.

- Będzie je mogła otworzyć osoba, która nie ma i nie miała mieszkania (w tym domu jednorodzinnego lub spółdzielczego prawa dotyczącego lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego) - podano.

Z programu może skorzystać także osoba, która w jednym posiadanym niewielkim lokalu mieszka z co najmniej dwójką własnych lub przysposobionych dzieci (lokalu o pow. do 50 m kw. przy dwójce dzieci, 75 m kw. przy trójce dzieci i 90 m kw. przy czterech, bez limitu m kw. przy pięciu i większej liczbie dzieci).

Źródło

Skomentuj artykuł: