Skarb Państwa weźmie na siebie część ryzyka dot. ubezpieczenia należności

Skarb Państwa weźmie na siebie część ryzyka związanego z ubezpieczeniem należności w zamian za część składki - podano w projekcie ustawy o wsparciu dla rynku ubezpieczeń należności handlowych w związku z przeciwdziałaniem skutkom gospodarczym COVID-19. Projekt ustawy przygotowuje ministerstwo rozwoju.

"Proponowane rozwiązanie polega na umożliwieniu zakładom ubezpieczeń uprawnionym do ubezpieczenia ryzyka kredytu do scedowania (zreasekurowania) części ryzyka na Skarb Państwa w zamian za przekazanie odpowiedniej części składki ubezpieczeniowej. W ten sposób komercyjni ubezpieczyciele należności będą mogli ograniczyć swoje ryzyko związane z możliwością wzrostu liczby i wartości wypłacanych odszkodowań w okresie pogorszenia się koniunktury gospodarczej" - napisano.

"Skarb Państwa będzie miał natomiast możliwość, poprzez odpowiednie postanowienia umów reasekuracyjnych, wpływania na politykę oceny ryzyka zakładów ubezpieczeń, dzięki czemu zreasekurowanie portfela może zostać uzależnione od utrzymania przyznawanych limitów kredytowych polskim przedsiębiorcom na poziomie zbliżonym do okresu sprzed wybuchu pandemii COVID-19"

dodano.

W projekcie proponuje się, aby cesja ryzyka objęła ubezpieczenia należności zarówno w obrocie krajowym, jak i z transakcji eksportowych z Polski.

W projekcie podano, że wartość ubezpieczonych w 2019 roku transakcji handlowych w kredycie kupieckim realizowanych przez przedsiębiorców mających siedzibę w Polsce szacowana jest na ponad 534 mld zł.

Ministerstwo rozwoju pisze, że bazując na doświadczeniach z okresu kryzysu finansowego z lat 2008-2009 należy się spodziewać, iż ubezpieczyciele należności w celu ograniczenia ryzyka strat związanych ze spodziewanym wzrostem niewypłacalności polskich przedsiębiorstw oraz zatorami płatniczymi znacząco ograniczą swoją ekspozycję na ryzyko w postaci przyznawanych limitów kredytowych.

"W zależności od rozwoju sytuacji istnieje zagrożenie, że ekspozycja ta może zostać zredukowana o 20 proc., do 50 proc. (może to skutkować pomniejszeniem dostępnego finansowania w postaci linii kredytowych o 80 mld zł) w porównaniu ze stanem przed pojawieniem się pandemii COVID-19. Dla polskich przedsiębiorców oznaczać to będzie ograniczenie możliwości zawierania transakcji handlowych w kredycie kupieckim, a tym samym istotne pogorszenie płynności finansowej, w tym znaczny wzrost ryzyka niewypłacalności polskich przedsiębiorstw" - napisano. 

Źródło

Skomentuj artykuł: