Obecnie inflacja wynosi ponad 12%, wkrótce zbliży się pewnie do 14% i to będzie szczyt. Potem powoli będzie spadała. Pytanie, czy będzie to w wakacje, czy przed wakacjami – powiedział na antenie Telewizji Republika Leszek Skiba, prezes banku Pekao S.A.
Jak dodał premier Mateusz Morawiecki zaproponował m.in. obligacje roczne, które mają być na poziomie stopy NBP. To jest czynnik który spowoduje pewnie odpływ środków z banków i dlatego banki proponują coraz lepsze lokaty. – W sytuacji, gdy spada popyt na kredyt, lokaty są dla banków mniej atrakcyjne, ale już widzimy odbicie – tłumaczył Skiba.
Dodał, że osób, które mają problem ze spłatą rat kredytowych nie jest dużo. – Oczywiście obserwujemy tę sytuację – tłumaczył. – Plusem jest to, że w pakiecie ogłoszonym przez pana premiera Morawieckiego są wakacje kredytowe, pozwalające na to, by osiem razy nie płacić raty kredytu.
Jak podkreślił prezes Pekao, inflacja uderza w dochody ludzi, we wzrost gospodarczy i spowoduje kłopoty dla firm, które mają trudniejszy dostęp do kredytów. – Oczywiście bezpośrednim powodem jest zahamowanie w logistyce, ale także sytuacja popandemiczna – tłumaczył.
Prezes odniósł się także do pytania o możliwość zwiększenia oprocentowania lokat przez państwowe banki.
– Z jednej strony właściciel oczekuje od nas dywidendy i zysku, musimy zrobić to w taki sposób, żeby go osiągać cały czas, ale jednocześnie być frontem do klienta. Obecnie Pekao SA oferuje lokaty na 3-letniej 6%, 5% na lokacie 6-miesięcznej.
Jak dodał, decyzje Narodowego Banku Polskiego są konieczne, choć oznaczają podwyżkę stóp proc, tłumienie konsumpcji i tłumienie częściowo inwestycji. – To, co robi prezes Glapiński, jest najlepszym rozwiązaniem. – mówił.
