Słabsze wyniki przemysłu przełożą się na PKB

Słabsze wyniki przemysłu sprawią, że PKB za I kwartał pozostanie "pod kreską" - wskazali w czwartek analitycy PKO BP. Dodali, że wyniki produkcji przemysłowej za luty rozczarowały; największe wzrosty produkcji odnotowały firmy wytwarzające baterie do aut.

Produkcja przemysłowa w lutym 2021 r. wzrosła o 2,7 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 4,3 proc. - podał w czwartek Główny Urząd Statystyczny.

"Wyniki produkcji przemysłowej za luty rozczarowały"
 

napisali analitycy PKO BP, dodając, że po odsezonowaniu wzrost produkcji wyniósł o 4,5 proc. r/r wobec 5,7 proc. r/r w styczniu.

Wskazali, że produkcja wzrosła w 17 z 34 przemysłowych branż, natomiast "najjaśniejszą gwiazdę w konstelacji przemysłowej" był sektor wyrobów elektrycznych, obejmujący m.in. produkcję baterii do aut. Tutaj - jak zaznaczono - wzrost produkcji wyniósł 41,4 proc. r/r – i była to trzecia najwyższa dynamika wzrostu w tej branży w ostatnim dwudziestoleciu. Powołując się dane dotyczące eksportu dodali, że baterie do aut są jednym z polskich hitów eksportowych.

Zdaniem analityków, wyniki produkcji w lutym sugerują, że trend wzrostowy produkcji lekko wyhamował. "Wydaje się, że w głównej mierze ma to związek z +wąskimi gardłami+, które, jak wynika z naszych rozmów z firmami, najprawdopodobniej dotykają już większość branż (choć nie wszystkie w jednakowym stopniu)".

Zwrócili uwagę, że wąskie gardła prowadzą nie tylko do obniżonej aktywności firm, przekładającej się na wzrost zaległości produkcyjnych, ale także podnoszą ceny komponentów.

"Wyższe koszty wywierają presję na marże firm, które nie mogą ich całkowicie przerzucić na odbiorcę finalnego"

czytamy w analizie. 

Dodano, że negatywny wpływ na wyniki przemysłu mogła mieć także surowa zima, która wstrzymała ruch towarów w dużej części Europy, w tym w Niemczech.

Napisano, że inflacja PPI skoczyła do poziomu 2,0 proc. r/r wobec 0,7 proc. w styczniu i - jak wskazano - to jeszcze nie koniec wzrostów. W nadchodzących miesiącach dynamika cen producentów odzwierciedlać będzie nie tylko obecne wzrosty ceny surowców (m.in. ropy) i słabszy kurs złotego, ale także niski poziom odniesienia z ubiegłego roku - stwierdzili analitycy.

"Dzisiejsze dane z przemysłu będą dalej wspierać gołębie skrzydło RPP. Niekorzystny rozwój pandemii wraz ze słabszymi wynikami przemysłu sprawiają, że w I kw. 2021 PKB pozostanie +pod kreską+. Nasz obecny szacunek (-1,0 proc. r/r) doprecyzujemy jutro, po danych z budownictwa i handlu"

napisali.
Źródło

Skomentuj artykuł: