Według najnowszych danych GUS w lutym 2022 r. w porównaniu ze styczniem odnotowano spadek wartości sprzedaży detalicznej przez Internet w cenach bieżących (o 8,9%). Udział sprzedaży przez internet w sprzedaży detalicznej wyniósł 10% względem 11,1% na koniec stycznia.
Najnowsze dane komentują eksperci z Unity Group i Insightland:
Grzegorz Rudno-Rudziński - Managing Partner w Unity Group
Końcówka lutego dla handlu pełna zawirowań. Kolejne miesiące pod znakiem niepewności
Jak co miesiąc, dane GUS - tym razem za luty - są tylko fotografią stanu na koniec analizowanego okresu. W rzeczywistości był to czas bez wyraźnego trendu, targany różnymi czynnikami wewnętrznymi i zewnętrznymi, często będącymi poza naszą kontrolą. Na kondycję narodowej gospodarki i portfeli Polaków wpływały z jednej strony galopująca inflacja, a z drugiej wojna w Ukrainie. Pamiętajmy jednak, że nie wszystkie czynniki będą w równym stopniu odzwierciedlone w wynikach e-handlu, ponieważ w strukturze sprzedaży e-commerce w Polsce nadal największą rolę odgrywają dobra nie służące zaspokojeniu fundamentalnych potrzeb wg piramidy Maslowa. Nałożyły się na to również strukturalne zmiany w zakresie finansowania zakupów online obserwowane od lat a nasilające się teraz, a mianowicie rosnące znaczenie sprzedaży ratalnej i płatności odroczonych w e-commerce.
W związku z tym przyspieszająca inflacja i stale rosnące stopy procentowe spowodowały w przypadku wielu e-sklepów spadki obrotów, gdyż w takich warunkach klienci stracili zdolność kredytową i obniżyła się ich zdolność nabywcza. Ale są też takie, które w tym samym czasie notowały wzrosty wartości obrotów. To np. przedstawiciele branży budowlanej, gdzie wzrost kosztów materiałów został szybko przeniesiony na klientów końcowych, którzy zmuszeni byli, niezależnie od skali wzrostu wydatków, wykończyć rozpoczęte wcześniej inwestycje.
Wybuch wojny u naszych sąsiadów 24 lutego wywołał w pierwszych dniach lęki o przetrwanie i bezpieczeństwo osobiste oraz spowodował gwałtowną reakcję w postaci gromadzenia gotówki. W efekcie w ostatnich dniach minionego miesiąca konsumenci dodatkowo ograniczyli zakup dóbr, z wyjątkiem jedzenia oraz paliwa, którego przez internet nie są w stanie kupić, z dostawą do domu. Dlatego na ostatniej prostej lutego część firm znów zmniejszyła obroty i podniosła ceny, gdyż towary będą niedostępne, a część - obniżyła ceny, aby zacząć wyprzedawać towar przeznaczony na świadomie porzucone rynki Rosji i Białorusi. Bardzo ważnym aspektem całej sytuacji jest też potężne zaangażowanie firm w aktywną pomoc zarówno ludziom (swoim pracownikom i uchodźcom), jak i w logistykę wokół niesienia pomocy na Ukrainę. Za to należy im się wielki szacunek. Jednocześnie, biorąc pod uwagę chłodne, czysto biznesowe realia, na pewno w jakimś stopniu "odbije się" to na ich działalności w marcu, czego zapowiedź już widzieliśmy w samej końcówce lutego. Dalszej perspektywy nie sposób dziś analizować - zbyt wiele mamy niewiadomych i znaków zapytania.
Katarzyna Iwanich - prezes zarządu Insightland z grupy Hexe Capital:
Utrzymująca się wysoka inflacja nie zachęca do zakupów. Polacy mocno odczuwają jak siła nabywcza ich pieniędzy maleje i że podstawowe zakupy i bieżące opłaty pochłaniają coraz większą część ich domowych budżetów. Do tego dochodzą wzrosty cen paliw a rosnące stopy procentowe sprawiają, że dla coraz większej liczby osób spłata kredytów zaczyna być bardzo obciążająca.
Choć w całym lutym kluczowy jest ostatni jego tydzień i wybuch wojny w Ukrainie, bo jej skutki będą miały bardzo silny wpływ na kolejne miesiące. Osłabienie pozycji złotego i jeszcze większe podwyżki cen paliw odbiją się na cenach i nastrojach konsumenckich. Na te ostatnie wpływa też silnie ogromna fala uchodźców płynąca do Polski i zaangażowanie Polaków w pomoc Ukraińcom. Wielu z nas rezygnuje z zakupów ubrań czy akcesoriów do domu, przeznaczając część środków na produkty potrzebne w publicznych zbiórkach. To sytuacja bez precedensu, niemniej naprawdę silnie wpływa na wyniki firm z branży e-commerce. Niemal całe polskie społeczeństwo zaangażowało się w pomoc dla Ukrainy, a ta będzie widoczna w marcowych statystykach dotyczących handlu detalicznego.