Tegoroczny Black Friday może nie odnotować tak spektakularnych wzrostów

Co roku ostatni piątek listopada czyli Black Friday był sprzedażowo najlepszym dniem w polskich sklepach internetowych i stacjonarnych. Ustanawiał absolutny rekord sprzedaży, który zwykle utrzymywał się aż do kolejnego Czarnego Piątku. Tego trendu nie zatrzymała nawet pandemia. Czy zatrzyma go jednak wysoka inflacja?

Mamy już pierwsze dane prognozujące wynik tegorocznego Black Friday od firm związanych z sektorem e-commerce.

Maja Wiśniewska, Marketing Manager SMSAPI:

Masowe wysyłki SMS-ów stały się w ostatnich popularnym kanałem informowania o ofertach na Black Friday i w naszych statystykach także w tym roku widzimy już, że sklepy promują się intensywniej niż zwykle. Jak na razie przez pierwsze cztery dni Black Week nasi klienci wysłali o 25 proc. więcej SMS-ów niż tydzień wcześniej. W Czarny Piątek do południa notujemy też duże wzrosty wysyłek w porównaniu z początkiem tygodnia.

Badanie nastrojów związanych z Black Friday które przeprowadziliśmy w październiku pokazało że chętnych na promocyjne oferty i odkładających upatrzone zakupy na końcówkę listopada jest o kilka procent mniej niż rok temu, wciąż jednak stanowią ponad połowę respondentów. Z drugiej strony najliczniejsza grupa badanych, bo 40 proc. wierzyła, że kupując w Czarny Piątek przechytrzą inflację, a aż 3/4 kupujących spodziewa się dziś dobrych ceny obuwia i ubrań. Jeśli te efekty wystąpią jednocześnie, to spodziewałabym się, że tegoroczny w Black Friday nie ustanowi spektakularnego rekordu sprzedaży, jak to zdarzało się w poprzednich latach, ale nadal zakończy się bardzo dobrym wynikiem dla sklepów stacjonarnych i internetowych.

Marcin Szczur, Deputy Head of Sales w Blue Media:

Spodziewamy się, że tegoroczny Black Friday może nie odnotować tak spektakularnych wzrostów jak w ostatnich latach. Niemniej finalne wyniki będą po prostu dobre, potwierdzające, jak stabilny i rozwinięty jest rynek handlu internetowego w Polsce.

Dotychczasowe dane ze sklepów internetowych pokazują, że obroty stale rosną. To oczywiście może wynikać też z inflacji i generalnie wyższych cen. Niemniej, z danych Płatności Blue Media wynika, że liczba transakcji w tygodniu poprzedzającym Black Friday w 2022 r. jest wyższa o ponad 27 proc. w stosunku do roku ubiegłego. Przewidujemy, że ten trend utrzyma się w najbliższych dniach, w tym w Czarny Piątek, 25.11.

W minionym roku, w tym okresie (18-24.11) średni koszyk zakupowy wynosił ok. 215 zł, w 2022 r. kształtuje się na poziomie 230 zł (17-23.11), co może wynikać z ogólnego wzrostu cen we wszystkich branżach.

W tym roku możemy obserwować zmianę zachowania konsumentów w podejściu do zakupów. Internauci mogą wyjątkowo skrupulatnie poszukiwać dobrych okazji cenowych. W obliczu rosnącej inflacji, dynamicznie zmieniających się cen, kryzysu energetycznego, wojny w Ukrainie - mogą skupić się wokół codziennych potrzeb - np. konieczności zakupu artykułów gospodarstwa domowego, ubrań czy obuwia.

Źródło

Skomentuj artykuł: