Inteligentne rolnictwo jest bardzo potrzebne - wskazał minister rolnictwa Robert Telus. Dodał, że zwiększy się również wsparcie rządowe dla nowoczesnego rolnictwa.
Szef resortu rolnictwa i rozwoju wsi pytany dzisiaj w RMF24 o rolnictwo przyszłości, w ramach którego na inwestycje w rozwiązania cyfrowe rolnik będzie mógł dostać 200 tys. zł wsparcia, zaznaczył, że "to początek, jeżeli chodzi o środki".
- One na pewno będą większe i na pewno będziemy szli w tym kierunku. To inteligentne rolnictwo jest bardzo potrzebne - wskazał minister Robert Telus.
Jak dodał, precyzyjne rolnictwo oznacza też rolnictwo ekologiczne.
- Przyszłość jest właśnie w precyzyjnym rolnictwie - zaznaczył Telus. Jak wyjaśnił, "nawet jeżeli mamy używać środków chemicznych, to jeżeli będzie to precyzyjne, to będzie można używać dużo mniej".
Według Telusa "musimy dbać o ekologię i dobrą jakość".
- Nasze produkty, polskie mają markę w Europie, one są coraz bardziej poszukiwane. To jest też wielka szansa dla polskiego rolnictwa
Projekt rozporządzenia ministra rolnictwa, który trafił do konsultacji publicznych, zakłada do 200 tys. zł wsparcia, które rolnik będzie mógł dostać na inwestycje w rozwiązania cyfrowe w zakresie rolnictwa 4.0 (tzw. inteligentnego) w ramach KPO. Zastosowanie nowych technologii ma optymalizować produkcję rolną i chronić środowisko.
Pomoc będzie dotyczyła zakupu i montażu systemów informatycznych i rozwiązań cyfrowych w zakresie rolnictwa 4.0 do obsługi procesów produkcji i wprowadzania do obrotu produktów rolno-spożywczych. Obejmuje to zakup maszyn, sprzętu i oprogramowania do tych celów, w tym czujników, sprzętu informatycznego i aplikacji oprogramowania komputerowego, płatne z góry opłaty za patenty i licencje.
Autorzy projektu wskazują, że wdrażanie przez rolników i korzystanie z rozwiązań rolnictwa 4.0 (tj. rolnictwa inteligentnego, precyzyjnego) umożliwi zarówno optymalizację procesów technologicznych, jak też pozwoli zredukować zagrożenia dla środowiska związane z intensywną produkcją rolniczą.(