Jak polskie firmy mogą poradzić sobie na światowych rynkach? Analiza ekspertów

Wzrost kosztów pracy, zielona transformacja i starzejące się społeczeństwo to kluczowe wyzwania dla polskich firm – piszą eksperci Polskiego Towarzystwa Gospodarczego w raporcie „Przyszłość konkurencyjności polskich firm”.

– Polskie firmy powinny sięgnąć po rozwiązania sprawdzone przez globalnych liderów. Skupić się na kluczowych obszarach biznesu, a część zadań powierzyć specjalistom zewnętrznym – mówi Maciej Paraszczak, prezes Meritoros SA, jednej z największych niezależnych firm rachunkowych, planującej wejście na rynek NewConnect.

Spółka nawiązała właśnie strategiczną współpracę z fundacją Inventity, zajmującą się budowaniem nowoczesnych strategii dla polskich firm. – Można powiedzieć, że statystyczny polski przedsiębiorca patrzy pod nogi, a nie do przodu. Oznacza to ogromne wyzwania w kontekście modernizacji i innowacji dla firm. Jako Inventity opracowujemy dla firm elastyczne strategie wzrostu, pomagając unikać pułapek, które mogą towarzyszyć dynamicznemu rozwojowi. Tworzymy środowisko pracy, które pomaga organizacjom przekształcać wyzwania wzrostu w możliwości, co pozwala stale osiągać wyznaczone cele – podkreśla Wojciech Szapiel,  doradca strategiczny i prezes Inventity.
Polskie firmy odniosły ogromny sukces, szczególnie po wejściu do Unii Europejskiej. Ale żeby kontynuować rozwój i rzucić rękawicę zachodniej konkurencji, potrzebują zmian. „Zielona transformacja wymusi orientację firm na odnawialne źródła energii. Społeczeństwo polskie starzeje się, co będzie powodowało zmniejszanie się liczby osób aktywnych na rynku pracy. Ponadto, polskie firmy są stosunkowo słabo przygotowane na zmiany o charakterze cyfrowym i jeśli sytuacja się nie zmieni, prawdopodobnie będą przegrywać na tym polu z podmiotami z innych krajów” – piszą eksperci Polskiego Towarzystwa Gospodarczego w raporcie „Przyszłość konkurencyjności polskich firm”. Na razie trend jest niekorzystny. 
Według rankingu International Competitiveness Report Polska jeszcze 6 lat temu zajmowała 34. miejsce wśród najbardziej konkurencyjnych gospodarek na świecie, w 2022 r. spadła na 50.

Kluczowym wyzwaniem jest podniesienie niskiego dzisiaj poziomu innowacyjności polskiej gospodarki. – To wiąże się oczywiście z niskim poziomem wydatków na B+R (badania i rozwój). Ale nie tylko. Często firmy nie mogą skupić się na innowacjach i rozwoju, bo ich specjalistom i menedżerom brakuje czasu i przeciążeni są bieżącą pracą. Tymczasem skorzystanie z rozwiązań outsourcingu operacji biznesowych pozwala skupić się na kluczowych wyzwaniach strategicznych, a część zadań o charakterze operacyjnym powierzyć specjalistom zewnętrznym.

Dodatkowo, samodzielne budowanie kompetencji w wąskich specjalizacjach może być nieopłacalne w dobie rewolucyjnych zmian technologicznych i zmieniającego się szybko otoczenia prawnego i podatkowego – mówi Dariusz Brzeziński, dyrektor zarządzający BPO w Meritoros SA, wcześniej współtwórca polskiego sukcesu Capgemini i gdańskiego BPO Champions.
Problem dostępności specjalistów będzie rósł: „w związku ze starzeniem się oraz niską dzietnością liczba osób aktywnych na rynku pracy będzie maleć” – czytamy w raporcie Polskiego Towarzystwa Gospodarczego. – W obliczu tych wyzwań, nowoczesne firmy muszą przemyśleć swoją strategię rozwoju oraz skupić się na kluczowych kompetencjach. Innowacje są kluczowe dla osiągnięcia przewagi konkurencyjnej. Firmy, które inwestują w badania i rozwój oraz tworzą atmosferę sprzyjającą kreatywności, są lepiej przygotowane na przyszłość. Wprowadzając nowoczesne technologie, produkty lub usługi i automatyzując procesy, przedsiębiorstwa stają się bardziej atrakcyjne dla klientów i odporne na zmiany rynkowe – zauważa Wojciech Szapiel.

Problemem jest też brak systemowego wsparcia dla polskich firm planujących ekspansję za granicą. „Podmioty publiczne niedostatecznie pomagają polskim przedsiębiorcom w zdobyciu know-how za granicą, np. poprzez wsparcie rynkowe, prawne czy podatkowe” – można przeczytać w raporcie „Przyszłość konkurencyjności polskich firm”. – Globalni liderzy mają rozwiązania, z których powinny skorzystać nasze firmy. Specjaliści pracujący w centrach BPO mają tę brakującą wiedzę. Warto ją wykorzystać, żeby skupić się na rozwoju oraz ekspansji i rzucić rękawicę konkurencji z Zachodu – komentuje Maciej Paraszczak, prezes Meritoros SA.
--------------------------

Meritoros SA, jedna z największych niezależnych polskich firm rachunkowych. Ma oddziały w siedmiu polskich miastach, ale dzięki wykorzystaniu automatyzacji i robotyzacji procesów, osbługuje klientów w całym kraju. Firma przygotowuje się do debiutu na ryku NewConnect. W tym roku otworzyła centrum BPO wyspecjalizowane w obsłudze większych przedsiębiorstw, które świadczy usługi księgowe, administracji kadrowo–płacowej, analizy i optymalizacji procesów wsparcia (back–office) oraz świadczy również usługi IT i transformacji cyfrowej. Szefem zespołu jest Dariusz Brzeziński, który wcześniej między innymi jako dyrektor operacyjny Capgemini współtworzył od zera centrum usług francuskiego koncernu w Polsce.

Źródło

Skomentuj artykuł: