Pandemiczne nawyki będą szkodzić? Obawia się tego sporo firm

Jedna trzecia przedsiębiorców obawia się, że przynajmniej część nawyków klientów wyrobionych w czasie lockdownów przetrwa i będzie nadal negatywnie wpływać na prowadzone przez nich biznesy - wynika z opublikowanego dzisiaj badania zrealizowanego dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.

Badanie przeprowadzone wśród mikro-, małych i średnich firm wykazało, że ponad rok pandemii wywarł trwały wpływ na nasze zachowania. Jak czytamy w raporcie podsumowującym ankietę, wątpliwości w tej kwestii nie mają zarówno konsumenci, jak i firmy.

Przekonanie, że w większym lub mniejszym stopniu czas spędzony w dystansie społecznym, podczas gdy sklepy, restauracje, kina, teatry czy punkty usługowe były zamknięte, odcisnął piętno na zachowaniach i nawykach społeczeństwa, podzielają trzy na cztery firmy i trzech na czterech konsumentów.

"Jedna trzecia przedsiębiorców obawia się, że przynajmniej część nawyków klientów wyrobionych w czasie lockdownów przetrwa i będzie nadal negatywnie wpływać na prowadzone przez nich biznesy" - stwierdzono w raporcie. Obawiają się tego przede wszystkim firmy usługowe (37 proc.), w najmniejszym zaś stopniu (22 proc.) firmy transportowe. 57 proc. ankietowanych firm ocenia, że zmiany pandemiczne będą dla nich neutralne, jedynie 9 proc. deklaruje zaś, że na zmianach nawyków konsumenckich skorzysta.

Zmiany powstałe podczas pandemii pozostaną na stałe według 25 proc. konsumentów. Według 51 proc. ankietowanych z tej grupy część zmian zostanie, a część nie, 9 proc. badanych konsumentów natomiast ocenia, że po pandemii ludzie wrócą do starych zwyczajów. Z opinią tą zgadza się 17 proc. firm.

"Gdy patrzymy na eksplozję sektora e-commerce, który według szacunków ekspertów (...) odnotowuje w Polsce najwyższy wzrost od kilkunastu lat (26 proc. w 2020 r. w porównaniu do roku 2019) wydaje się, że nawet powrót do handlu tradycyjnego nie odwróci pewnych przyzwyczajeń konsumentów" - napisano. 

Sprzedaż internetowa w Polsce w 2019 r. warta była ponad 61 mld zł i stanowiła prawie 11 proc. całego handlu detalicznego, a według prognoz w 2025 r. udział ten sięgnie prawie 20 proc.

dodano w raporcie podsumowującym badanie.

Jak przypomniano, ruch w galeriach handlowych w ubiegłym roku w porównaniu do 2019 r. spadł nawet o ponad 80 proc. (dane z kwietnia 2020 r.), a w tym roku, po chwilowym optymizmie z początku lutego, gdy odwiedzalność była mniejsza w ujęciu rocznym tylko o 26 proc., pod koniec miesiąca ponownie zbliżała się do spadków 40 proc.

"Do zmniejszonego ruchu dochodzą jeszcze np. kłopoty najemców z negocjacjami obniżek czynszów, co wielu skłania do szukania innych możliwości sprzedażowych" - podkreślono.

Według autorów raportu nie bez wpływu na zmianę nawyków konsumenckich okazały się również przeniesione do rzeczywistości wirtualnej praca zdalna i rozrywka online.

- Obecnie połowa sektora MŚP ma obroty niższe, niż przed pandemią, ale z wyjątkiem 5 proc. firm pozostałe liczą, że prędzej czy później uda się im zasypać lukę między obecnymi a dawnymi obrotami - podkreślił cytowany w raporcie prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak.

- Inne zachowania klientów mogą w tym jednak przeszkodzić lub też zmusić do zmian i dodatkowych inwestycji, na co nie każdy podmiot jest gotowy - dodał.

Źródło

Skomentuj artykuł: