Polscy ekonomiści są podzieleni pod względem oceny agendy ESG, czyli wymogu, by firmy obok kwestii finansowych raportowały także te ze środowiskiem, społeczeństwem i zarządzaniem. Spory odsetek odpowiedzi wskazujących na ograniczenia czy ryzyka związane z ESG jest argumentem za wstrzymaniem dalszej ekspansji tych regulacji lub co najmniej ich głębokim przemyśleniem wraz z kompleksową analizą kosztów i korzyści – wynika z najnowszego badania, które Fundacja WEI przeprowadziła wśród polskich ekonomistów.
Raportowanie ESG jest już regulacyjną rzeczywistością, jednak wciąż budzi kontrowersje. Niestety, debata publiczna dotycząca kwestii środowiskowych, społecznych i zarządzania (Environmental, Social, Governance – ESG) w działalności przedsiębiorstw bardzo rzadko opiera się na rozumowaniu i analizach ekonomicznych. Dominują przekazy marketingowo-sprzedażowe (jak np. „ESG to nie koszt, to inwestycja”), które zamiast wyjaśniać, często jeszcze bardziej zwiększają zamęt pojęciowy dotyczący tego zagadnienia. To istotny problem, tym bardziej że termin i koncepcja ESG wraz z pokrewną koncepcją kapitalizmu interesariuszy rozpowszechniły się w błyskawicznym tempie, mimo że nie opierają się na solidnych podstawach naukowych.
Warsaw Enterprise Institute przeprowadził wśród ekonomistów pierwszą w Polsce sondę na temat obowiązkowego raportowania przez firmy danych ESG (Environmental, Social and Corporate Governance). Zapytaliśmy o korzyści i koszty proponowanych zmian. W badaniu wzięło udział 31 ekonomistów i ekspertów w zakresie nauk o zarządzaniu, którzy reprezentują świat akademicki, think-tanki, organizacje pozarządowe czy branżę doradczą. Poniżej prezentujemy wyniki badań.
ESG dzieli ekonomistów
Niemal połowa ekonomistów (48 proc.) nie zgadza się z tym, że należy narzucić regulacyjnie firmom obowiązek realizacji innych celów niż maksymalizacja zysku. Tyle samo badanych ekspertów (48 proc.) popiera jednak taki postulat.
Nieco ponad połowa ekspertów (55 proc.) uważa, że powszechne obowiązkowe raportowanie czynników ESG przez firmy jest konieczne, by efektywnie rozwiązywać problemy społeczne i środowiskowe.
Niemal 42 proc. ekspertów nie zgadza się ze zdaniem, że obowiązkowe raportowanie ESG jest niezbędne do efektywnego rozwiązywania problemów społecznych czy środowiskowych.
Nieco ponad połowa ekspertów (55 proc.) nie zgadza się z tezą, że powszechne obowiązkowe raportowanie ESG będzie zniekształcać rynkową konkurencję i naruszać swobodę prowadzenia działalności gospodarczej.
Zagrożona konkurencja?
Niewiele mniej, bo 39 proc. ekspertów dostrzega jednak ryzyko, że obowiązkowe raportowanie ESG może prowadzić do zniekształceń rynkowej konkurencji i ograniczenia swobody przedsiębiorczości.
Niemal 2/3 ekspertów (65 proc.) ocenia, że raportowanie ESG nie może zastąpić cen jako efektywnego mechanizmu koordynacji zachowań podmiotów gospodarczych.
Tylko 13 proc. badanych zgodziło się z oceną, że czynniki ESG mogą być substytutem cen w roli mechanizmu koordynującego działania gospodarki.
Połowa badanych ekonomistów (52 proc.) zgadza się z tezą, że zmiany praktyk biznesowych zgodnie z agendą ESG to „nie jest koszt, tylko inwestycja”.
39 proc. ekonomistów nie zgadza się jednak z podejściem, że o praktykach ESG można mówić, że to „nie koszt, tylko inwestycja”.