O ile rynek sprzedaży mieszkań schłodził się w wyniku podwyżek stóp procentowych, o tyle rynek najmu rozgrzewają uchodźcy z Ukrainy. Oferty szybko znikają z serwisów - pisze dzisiaj "Puls Biznesu".
"Mieszkania drożeją coraz wolniej. Po galopadzie podwyżek II kw. 2022 r. przyniósł już tylko wzrost o 16,4 proc. rok do roku - wynika z raportu serwisów Otodom i Polityka Insight" - czytamy w "PB".
Gazeta zauważa, że tempo podwyżek maleje już od dwóch kwartałów.
"W IV kw. 2021 r. ceny wzrosły w ujęciu k/k o 5,2 proc., w I kw. 2022 r. już tylko o 4,6 proc., a w II - o 3,5 proc. Mieszkania wystawione na sprzedaż dłużej też dziś czekają na nabywcę" - pisze "PB".
"Czas wyświetlania ofert sprzedaży w serwisie Otodom wydłużył się przez rok o tydzień: z 57 dni w II kw. 2021 r. do 64 dni w II kw 2022 r. Największy wzrost podaży mieszkań, bo aż o 36 proc. r/r, nastąpił na rynku wtórnym wśród najnowszych lokali, wybudowanych w latach 2016-21" - mówi cytowany przez "PB" Adam Czerniak, dyrektor ds. badań w Polityce Insight.
Zdaniem eksperta jest to prawdopodobnie efekt wystawiania na sprzedaż lokali kupowanych spekulacyjnie