Zabieranie uczniom telefonów komórkowych na czas lekcji w szkołach narusza ich podstawowe prawa człowieka, a także konstytucję – uznała w środę państwowa komisja ds. praw człowieka Korei Płd., przychylając się do skargi jednego z licealistów.
Komisja zaleciła szkole średniej zmianę zasad dotyczących zakazu korzystania z telefonów, gdyż – jak oceniła – naruszają one wolność działania i komunikacji, chronioną przez konstytucję.
Uczeń poskarżył się komisji, że w jego szkole uczniowie muszą oddawać telefony komórkowe o godz. 8.20 rano i otrzymują je z powrotem dopiero o godz. 20.30, po zakończeniu lekcji. Część uczniów omija przepisy, oddając zapasowe aparaty.
Dyrekcja szkoły twierdzi, że zasady wprowadzono wyłącznie z myślą o edukacji, a zakazu korzystania z telefonów w czasie zajęć domagali się rodzice uczniów. Komisja praw człowieka uznała jednak, że placówka powinna była znaleźć inny sposób, by osiągnąć cele edukacyjne, nie naruszając przy tym podstawowych praw uczniów.
W osobnej sprawie komisja poleciła również dwóm gimnazjom, aby zachęcały uczniów do samokontroli, zamiast wprowadzania całkowitego zakazu korzystania z telefonów komórkowych w szkole - przekazała południowokoreańska agencja prasowa Yonhap.