UE podpisuje umowę gazową z USA

USA i UE ogłosiły ważną umowę w sprawie skroplonego gazu ziemnego, aby zmniejszyć zależność Europy od rosyjskiej energii. Umowa przewiduje, że do końca roku Stany Zjednoczone zapewnią UE dodatkowy gaz, odpowiadający około 10% gazu, który obecnie otrzymuje ona z Rosji. 

Unia zapowiedziała już, że ograniczy zużycie rosyjskiego gazu w odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę. Rosja zaspokaja obecnie około 40% zapotrzebowania UE na gaz. 
Nowa umowa obejmie Stany Zjednoczone i inne kraje, które dostarczą dodatkowe 15 miliardów metrów sześciennych gazu do ponad 22 miliardów metrów sześciennych, które zakontraktowano w zeszłym roku. 

Nowa ilość importowanego gazu będzie stanowić około 24% gazu sprowadzanego obecnie z Rosji. Ostatecznym celem jest dostarczanie przez USA i partnerów międzynarodowych około 50 miliardów metrów sześciennych rocznie do Unii. 

Zmniejszenie zależności od Rosji będzie oznaczać wytwarzanie większej ilości energii odnawialnej i poprawę efektywności energetycznej, a także zwiększenie importu. Transakcja została ogłoszona w piątek podczas trzydniowej wizyty prezydenta USA Joe Bidena w Brukseli. 

Biden i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen omówili rosyjską inwazję na Ukrainę i zaoferowali nowe wsparcie dla Kijowa.

„Putin używa rosyjskich zasobów energetycznych do zastraszania i manipulowania sąsiadami” – oświadczył Biden dziennikarzom w Brukseli. „Wykorzystał zyski, by napędzać swoją machinę wojenną”. 

Długoterminowe korzyści z umowy mają przeważyć krótkoterminowy ból, jaki spowodowałoby zmniejszenie dostaw rosyjskiego gazu. 

„Wiem, że wyeliminowanie rosyjskiego gazu będzie kosztować Europę, ale jest to nie tylko słuszne posunięcie z moralnego punktu widzenia, ale da nam znacznie silniejszą pozycję strategiczną”. 
Von der Leyen z kolei stwierdziła:

„Jako Europejczycy chcemy odejść od Rosji w kierunku dostawców, którym ufamy, że są przyjaciółmi i są wiarygodni”. 

Wskazała także, że docelowy poziom 50 miliardów metrów sześciennych rocznie „zastępuje już jedną trzecią rosyjskiego gazu trafiającego dziś do Europy. Jesteśmy więc na dobrej drodze do dywersyfikacji z rosyjskiego gazu”. 

Źródło

Skomentuj artykuł: