Obywatele Ukrainy chętnie podejmują pracę w Polsce ze względu na poziom bezpieczeństwa i warunki pracy. Dane pokazują, że częściej wybierają nas, niż takie kraje jak np. Niemcy czy Holandia - powiedział w czwartek wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed.
Na antenie Polskiego Radia 24 podkreślił, że w czasie pandemii potrzebne jest wspólne działanie pracowników i przedsiębiorców.
"Niezbędna jest wspólna odpowiedzialność za daną firmę"
Powiedział, że czasie Forum Ekonomicznego w Karpaczu chwalono rozwiązane przyjęte przez rząd. "Osoby, które same prowadziły działalność w danej firmie chwaliły sobie rozwiązania, które już wprowadziłyśmy, a więc postojowe, czy pożyczki z urzędów pracy, które pomogły przetrwać ten najtrudniejszy czas" - powiedział Szwed. Wspomniał, że w Senacie procedowane są rozwiązania będące wsparciem dla branży turystycznej i kultury. Wyraził jednocześnie nadzieję, że pomogą one wielu instytucjom normalnie funkcjonować w czasie pandemii koronawirusa.
Przyznał, że są sytuacje, w których pracodawcy próbują wykorzystać sytuację związaną z pandemią wywierając nacisk na pracownikach. Mamy, co prawda, Główną Inspekcję Pracy, ale w czasie pandemii ma ona utrudnione możliwości kontrolne. Sprawy, które są najbardziej drastyczne są nagłaśniane przez media i o tym też mówimy.
Szwed powiedział, że rząd stara się, aby mimo pandemii zatrudnienie pracowników z państw trzecich, a więc ich warunki płacy i pracy były na tym samym poziomie, jak naszych pracowników, aby nie dochodziło do różnego rodzaju patologii.
Wiceminister nawiązał także do kwestii pracowników pochodzących z krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Oświadczył, że mimo pandemii wciąż funkcjonują w Polsce ułatwienia dla nich.
"Co prawda przejazd przez granicę jest utrudniony, jest kwarantanna, ale w czasie Forum Ekonomicznego wyraźnie mówiono, że obywatele Ukrainy chętnie podejmują pracę w Polsce ze względu na poziom bezpieczeństwa i warunki pracy. Dla mnie była cenną informacja, że wybierają nas chętniej, niż np. takie kraje jak Niemcy czy Holandia."
Podkreślił, że pracownicy z krajów Europy Środkowo-Wschodniej są w Polsce potrzebni - zwłaszcza przy pracach sezonowych.
Na pytanie, czy Polska szykuje jakieś szczególne ułatwienia dla obywateli Białorusi, Szwed powiedział, że zgodnie z zapowiedzią rządu uruchamiane są specjalne programy wsparcia.
"To jest ten ostatni pakiet, czy wsparcie teleinformatyczne. Przeznaczono kwotę 10 mln zł. Na pomoc dla opozycji Białoruskiej, ale również kwestia ułatwień dotyczących nauki młodzieży, łatwiejszy dostęp do rynku w sensie formalnym, a więc np. zezwolenia na pracę"
