Ukraińscy uchodźcy z powodzeniem mogą wypełnić lukę na rynku pracy w sektorze handlu i usług oraz produkcji - ocenia Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług. Dodaje, że rząd może wesprzeć zatrudnienie uchodźców ułatwiając jeszcze procedury i finansując opiekę nad ukraińskimi dziećmi.
Jak powiedział Paweł Kapłon z zarządu ZPPHiU, uchodźcy to bardzo często wykwalifikowani, doświadczeni i wysoce kompetentni kandydaci, którzy mogą uzupełnić deficyty w zasobach wielu przedsiębiorstw.
"Z powodzeniem mogą wypełnić lukę na rynku pracy w sektorze handlu i usług. Dotyczy to nie tylko samej sprzedaży, ale też produkcji i całego łańcucha dostaw: transportu oraz logistyki"
Jak zaznaczył, oczywiście są wyzwania wynikające przede wszystkim z bariery językowej.
"Tam, gdzie niezbędny jest bezpośredni i intensywny kontakt z klientem polskojęzycznym, ciężko będzie uwzględniać kandydatów bez odpowiedniego przygotowania językowego, a zatem potrzebny jest czas i nakłady finansowe. Jednak, na stanowiskach okołosprzedażowych, w łańcuchu dostaw czy w większości działów wspierających, osoby te mogą z powodzeniem spełniać oczekiwania"
Według Kapłona, niektórym organizacjom kwestie administracyjne związane z zatrudnianiem obcokrajowców mogą wydawać się trudne i skomplikowane.
"Na szczęście w przypadku pracowników z Ukrainy regulacje prawne pozwalają na stosunkowo szybkie zatrudnienie, bez wielu formalności związanych z typowymi pozwoleniami o pracę"
Jak dodał, są jeszcze możliwości uproszczenia tych procedur, co byłyby jeszcze większym ułatwieniem dla pracodawców w swobodnym zatrudnianiu osób z Ukrainy.
"Pamiętajmy jednak, że większość potencjalnych pracowników, o których rozmawiamy, to kobiety z małymi dziećmi, bo to one głównie szukają schronienia w Polsce. Oczekiwałbym od państwa wsparcia dotyczącego zapewnienia zorganizowanej opieki nad dziećmi, aby mówić o aktywizacji zawodowej tej grupy"
W poniedziałek minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg poinformowała, że po 24 lutego pracę w Polsce podjęło ponad 30 tys. obywateli Ukrainy. 75 proc. z nich to kobiety.
"Z osób, które podjęły zatrudnienie – ok. 25 proc. jest zatrudnionych na umowę o pracę, 73 proc. to umowy zlecenia. Rozpoczynają się także umowy na prace sezonowe"
Jak zaznaczyła szefowa resortu pracy, obywatele Ukrainy podejmują zatrudnienie głównie w dużych miastach – w Warszawie, w Poznaniu, w Łodzi i we Wrocławiu.
"Zależy nam na tym, aby obywatele Ukrainy po całym terenie naszego kraju szukali pracy i ją podejmowali"
Z poniedziałkowych danych Straży Granicznej wynika, że od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę, do Polski wjechało 2,481 mln osób z Ukrainy.
Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług skupia 150 firm i ponad 205 000 pracowników.